Rolnictwo w gminie Jedlnia-Letnisko nie rozwinęło się z przyczyn naturalnych. To przede wszystkim słabe gleby. Gospodarstwa drobnotowarowe prowadzone są głównie w  Słupicy, Gzowicach, Myśliszewicach. - Alternatywą dla rolników zwłaszcza z Cudnowa, Maryna, Słupicy, Groszowic czy Antoniówki jest agroturystyka. Ziemie są bardzo słabe, ale za to okolice przepiękne. Stąd też projektujemy ścieżki rowerowe, szlaki turystyczne, które powiązałyby te miejscowości i przyciągnęłyby turystów - mówił w Radiu Plus Radom wójt Piotr Leśnowolski.

Dlaczego zatem mimo znikomego rolnictwa w gminie odbywają się dożynki? - Postanowiłem powrócić do tej pięknej tradycji polskiej wsi, bo uważam, że jest to przede wszystkim dziękczynienie za zebrane plony. Jaki ten rok by nie był, to trzeba pamiętać, że rolnicy wkładają ogromny wysiłek w pracę na roli. Sam pochodzę ze wsi, więc doskonale znam tę pracę, jej wartość. Wiem jak pracuje się na wsi, kiedy jest skwar, upał, kiedy jest deszcz, to też nie ma wolnego czasu i wszystko zależy od Pana Boga, bo pogoda nie jest w naszym zasięgu - powiedział wójt Leśnowolski.

Tegoroczne dożynki rozpoczną się Mszą Św. o godz. 13 na placu szkolnym w Jedlni-Letnisku. Następnie odbędzie się część obrzędowa i rozrywkowa. Wystąpi m.in. prężnie działający klub seniora.