Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans od kilku miesięcy prowadzi intensywną kampanię wyborczą - w ten sposób Adam Bielan, wicemarszałek Senatu odniósł się decyzji Komisji Europejskiej, która wszczęła wobec Polski postępowanie o naruszenie prawa unijnego, wysyłając pismo z formalnym zawiadomieniem. Sprawa dotyczy "nowego systemu dyscyplinarnego dla sędziów".

- Frans Timmermans jest socjalistą. Wspiera swoich partnerów w Polsce i nie ukrywa, że ataki na Polskę czy Węgry są elementem trampoliny wyborczej. Jakoś dziwnie Timmermans milczy na temat kłopotów z wymiarem sprawiedliwości rządu rumuńskiego, który likwiduje system walki z korupcją. Milczy, bo rządzą tam jego koledzy socjaliści - powiedział Adam Bielan.

Z naszym gościem rozmawialiśmy także na temat strajku nauczycieli. Formalnie strajkującym pracownikom wynagrodzenie za czas strajku się nie należy. Część samorządów, w tym Radom, deklaruje jednak, że popiera nauczycieli i znajdzie pieniądze na to, żeby im zapłacić. - Nauczyciele zarabiają wciąż za mało. Chcemy te pensje podwyższać. Ale z drugiej strony ZNP jest przybudówką Koalicji Europejskiej. Sławomir Broniarz wielokrotnie brał udział w demonstracjach antyrządowych razem z politykami opozycji. ZNP nie protestowało w latach kiedy rządziła PO. Mimo wszystko liczę, że do kryzysu nie dojdzie - powiedział wicemarszałek Senatu.

W Unii Europejskiej trwają cały czas prace nad nowym budżetem, z którego będzie można korzystać po 2020 r. Województwa ruszają do kolejnego etapu walki o pieniądze na swoje przyszłe programy operacyjne. - Musimy zrobić wszystko, by Komisja Europejska uznała podział statystyczny Mazowsza, by nie stracić funduszy unijnych. Problem wynika z tego, że bogata Warszawa ciągnie statystycznie całe województwo - mówił Adam Bielan.

Z Adamen Bielanem, wicemarszałkiem Senatu rozmawiał Radosław Mizera: