Audycje Radiowe
Zbigniew Kuźmiuk: Dobry początek następcy Donalda Tuska
- Nowy przewodniczący Rady Europejskiej obejmuje Unię Europejską w bardzo trudnej sytuacji i będzie musiał sobie jakoś poradzić. Zaczyna, moim zdaniem, zdecydowanie lepiej niż Donald Tusk, czego wyrazem jest objazd stolic krajów członkowskich - tak o Charlesie Michelu powiedział w audycji "Unia bez tajemnic" w Radiu Plus Radom eurodeputowany Zbigniew Kuźmiuk.
Zbigniew Kuźmiuk pochwalił byłego premiera Belgii za dobrą wizytę w Polsce i docenienie jej jako ważnego reprezentanta Grupy Wyszehradzkiej. Zwrócił też uwagę na różnice w stosunku do Donalda Tuska. - Ważne jest to, że nowy przewodniczący chce podejmować decyzje razem z państwami członkowskimi, układa z nimi agendę. Myślę, że będzie przewodniczącym wycofanym, nieangażującym się w spory, bo Donald Tusk zrobił tu cały szereg błędów. Myślę, że będzie mniej polityki. Teraz mimo, że mieliśmy przewodniczącego z Polski, to niestety od momentu, kiedy zmienił się w Polsce rząd, przewodniczący Rady Europejskiej zaczął z nim tak naprawdę wojnę - powiedział członek frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości nie ma jednak złudzeń, że Charles Michel jest liberałem. Widać to choćby w popieraniu przez niego oszczędności w unijnym budżecie na rolnictwo czy politykę spójności. Zdaniem naszego gościa finanse unijne będą zatem w dużym kłopocie, szczególnie po wyjściu z UE Wielkiej Brytanii. To dla przyszłej perspektywy unijnej strata ponad 90 mld euro. - Albo kraje członkowskie zdecydują się troszeczkę dołożyć albo będziemy mieli ten budżet szczupły. Przyszły natomiast nowe kwestie jak bezpieczeństwo granic, wsparcie państw, w które uderzyła fala imigracyjna. Na to potrzebne są spore pieniądze, a ich nie ma. Liberał pewnie nie będzie zwolennikiem dołożenia pieniędzy, zwłaszcza że z tyłu głowy ma, że reprezentuje Belgię, przez wiele lat był premierem tego kraju, a Belgia jest płatnikiem netto.
Zbigniew Kuźmiuk mówił też o potrzebie decentralizacji w ramach Unii. - Instytucje europejskie rozpychają się i próbują zawłaszczać dla siebie kolejne kompetencje państw narodowych. Teraz widzimy taką rywalizację w zakresie praworządności. Z traktatów wynika, że sprawy organizacji wymiaru sprawiedliwości w państwie członkowskim są właściwością państwa członkowskiego i tu nie powinno być żadnych wątpliwości. Komisja pozwoliła sobie jednak skarżyć Polskę za taką czy inną zmianę i w niektórych sprawach Trybunał rozstrzygał, czyli uznawał, że to jest jednak kompetencja Komisji Europejskiej - zauważył europoseł. Wskazał jednocześnie obszary, w których Unia Europejska mogłaby być bardziej aktywna. To np. ochrona zdrowia.
Ze Zbigniewem Kuźmiukiem rozmawialiśmy także o rzeczywistej sytuacji osób LGBT w Polsce oraz o ewentualnym wypowiedzeniu przez Polskę Konwencji Stambulskiej. Zdaniem polityka możliwe to będzie dopiero po wyborach prezydenckich.