Polityka
Poseł Kuźmiuk krytycznie o nowelizacji ustawy budżetowej na 2024 rok
Mimo prognozowanego w tym roku wysokiego wzrostu gospodarczego, dochody budżetowe mają być niższe od tych planowanych - alarmuje poseł Zbigniew Kuźmiuk, który był gościem Radia Plus Radom. Polityk Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że deficyt ma wzrosnąć ze 184 mld zł do 240 mld złotych!
- Niestety, konieczność nowelizacji budżetu zaledwie po 10 miesiącach rządzenia, potwierdza, że gdy rządzi Platforma Obywatelska, prawie natychmiast, zaczyna się materializować słynne stwierdzenie, byłego ministra finansów Jana Vincenta Rostowskiego „piniędzy nie ma i nie będzie” - powiedział Zbigniew Kuźmiuk.
Polityk PiS przyznał, że powróciło polityczne przyzwolenie rządzących na „prywatyzację” podatków, a mafie vatowskie, zaczynają znowu „hulać, jak wiatr na dzikich polach”, a więc te patologie, które towarzyszyły rządom Platformy w latach 2008-2015 (wtedy dochody budżetowe w ciągu 8 lat wzrosły zaledwie o 35 mld zł).
- Potwierdza to Krajowa Administracja Skarbowa, która w I półroczu tego roku wykryła ponad 140,5 tysiąca fikcyjnych faktur, a więc o ponad 100% więcej niż w I półroczu 2023 roku. Chodzi o faktury o łącznej wartości ponad 4,25 mld zł, a przecież trudno przypuszczać, że funkcjonariusze KAS wykryli wszystkie fałszywe faktury będące w obrocie gospodarczym w Polsce. Przy tej okazji wypada przypomnieć, że decyzją nowej większości koalicyjnej zablokowano wprowadzenie systemu e-faktur, który miał obowiązywać od 1 lipca 2024 roku i przesunięto go o blisko 2 lata, co oznacza, że proces uszczelniania podatku VAT, został jednym ruchem wstrzymany - mówił poseł Zbigniew Kuźmiuk: