Audycje Radiowe
A.Kosztowniak: Zaniedbania ostatnich dwóch kadencji są bardzo duże
Inwestowanie w tereny zielone, energetykę, transport i zdrowie - to najważniejsze obszary, na których powinien się teraz skupić samorząd. Poseł PiS Andrzej Kosztowniak ufa, że pomogą miliardy złotych z Krajowego Planu Odbudowy. Pieniądze mają dać impuls inwestycjom infrastrukturalnym w Polsce i lokalnym samorządom.
-Przestrzeni na wydanie pieniędzy z KPO jest bardzo dużo, podobnie, jak zaniedbań ostatnich dwóch kadencji samorządu - mówi poseł PiS Andrzej Kosztowniak. - Te zaniedbania, moim zdaniem, są bardzo duże począwszy od wielu nieudanych inwestycji, albo bardzo mocno przepłaconych, o których wielokrotnie dyskutowaliśmy, ale też i potrzeb. Ja myślę, że śmiało możemy powiedzieć o całej gamie, choćby inwestycji szeroko pojętych "zielonych", a więc tych inwestycji, które mogą wzbogacać nasze miasto od strony zarówno zabezpieczenia w nową zieleń, we wszelkiego rodzaju parki czy skwery - dodaje. - Ale też pamiętajmy, choćby o hydrologii, bardzo ważnym elemencie. Wielu z nas na to nie zwraca uwagi. Ludzie, którzy rządzą, powinni na to zwracać uwagę. Ja z perspektywy jednak już byłego prezydenta dostrzegam cały czas konieczność zbudowania takich obiektów, jak małe zalewy, stawy retencyjne - tłumaczy poseł.
Gość Bilansu Dnia odniósł się także do wzrostu stawki VAT na żywność. Od 1 kwietnia, jak powiedział, cała gama artykułów spożywczych znów będzie objęta 5-procentowym VAT-em. Jakie będą konsekwencje tej decyzji?
- Konsekwencje możemy podzielić na dwa obszary. Z jednej strony, to jest wzrost cen i on jest liczony mniej więcej od 11 do 13 miliardów złotych. Tyle zapłacimy, jako konsumenci ostateczni za ten zabieg nieprzedłużenia tarczy. A z drugiej strony naturalną koleją rzeczy to jest, że jeżeli dołożymy do dzisiejszych cen produktów szeroko pojętych spożywczych, bo nie wiem, czy wszyscy sobie zdają sprawę z tego, że wszystkie produkty: mleczne, zbożowe, ryby, mięsa, owoce i warzywa, czyli de facto to wszystko, co musimy na co dzień spożywać, te 5% po prostu wejdzie do ceny, też spowoduje wzrost cen, a w konsekwencji zahamowanie też spadku inflacji - tłumaczy poseł.
Polityk mówił również o nadchodzących wyborach samorządowych. Chwali kandydującego na prezydenta Radomia Artura Standowicza, byłego wicewojewodę mazowieckiego. Podkreśla, że ma on dostateczną wiedzę i doświadczenie, by sprawdzić się w roli prezydenta miasta. - Może nawet przesadzę, ale twierdzę, że ma nawet większe, jak obecny prezydent miasta, bo patrząc na efekty pracy obecnego prezydenta odnoszę wrażenie, że pan prezydent lubi często odpoczywać - mówi poseł.
- Artur Standowicz i to mogę zaświadczyć osobiście, bo pracowałem z Arturem przez 8 lat codziennie jest człowiekiem bardzo pracowitym, bardzo doświadczonym, chętnym do pracy, z potężną wiedzą. - chwali Andrzej Kosztowniak. - Jeżeli szukamy dzisiaj kandydata na prezydenta, który uporządkowałby nasze miasto, wprowadziłby je na ścieżkę rozwoju i bardzo uczciwie, ciężko pracował, to Artur Standowicz jest bez wątpienia człowiekiem, który wypełnia wszystkie te walory - podkreśla.
Cała rozmowa do odsłuchania poniżej: