Biskup Tomasik powiedział, że z szacunkiem patrzy na pracę misjonarzy, wśród których są osoby duchowne i świeckie. - Oni żyją w niekiedy trudnych warunkach. Z szacunkiem patrzę na ich pracę i wiarę oraz zaangażowanie i troskę o Kościół. Modlimy się w tych dniach za nich, o światło, siłę i moc Ducha Świętego, potrzebną do pełnienia tej misji. Oni są daleko od swoich bliskich. Język, kultura, nowa sytuacja mogą powodować samotność i dlatego łączymy się z nimi duchowo i składamy dar modlitwy. I także w miarę możliwości staramy się im pomóc materialnie - mówił biskup Tomasik w audycji "Kwadrans dla Pasterza" na antenie Radia Plus Radom.

Bp Tomasik wspomniał ks. prałata Marcelego Prawicę, który od ponad 40 lat pracuje na misji w Zambii. - Pracuje w buszu, w trudnych warunkach. Do sąsiedniej parafii musi jechać ponad 6 godzin terenowym autem, bo w innym przypadku nie przejechałby trasy. Pracuje z wielkim oddaniem wśród lokalnej społeczności. Jest szanowany i lubiany - opowiadał biskup radomski.

Przypomnijmy, że Tydzień Misyjny, obchodzony w dniach 18-24 października pod hasłem „Od nawrócenia do misji”, stanowi zwieńczenie roku duszpasterskiego przeżywanego w duchu wezwania: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Główną ideą tego czasu jest przypomnienie każdemu wierzącemu, że jest odpowiedzialny za pomoc Kościołowi misyjnemu. Na całym świecie w Niedzielę Misyjną zbierane są ofiary, które przekazywane są do dyspozycji papieżowi, a poprzez Kongregację ds. Ewangelizacji Narodów i Krzewienia Wiary przekazywane są na konkretne projekty.