Dla Karoliny Sarniewicz - współautorki publikacji - praca przy książce była przygodą, która pozwoliła poznać Światowe Dni Młodzieży i przekonać się, że ŚDM to nie tylko wielki zjazd młodych: - Bardzo się zawiodłam, kiedy dowiedziałam się, że będę pisać o ŚDM. Spodziewałam się, że to nie będzie dla mnie atrakcyjne. Widziałam obrazek ludzi machających rękami, spotykających się z papieżem, śpiewających i wydawało mi się, że oni nie mają wiele do powiedzenia na temat tej imprezy oprócz tego, co ja widzę. - wspomina współautorka i opowiada o tym, jak bardzo się pomyliła: - Zaskoczyłam się całkowicie. Mam wrażenie o tej imprezie jako o czymś bardzo niezwykłym, intrygującym. Jako o miejscu, gdzie dzieją się wielkie duchowe przełomy. Oddaję honor temu wydarzeniu.

Książka jest swego rodzaju leksykonem, który poprzez historie uczestników pokazuje, że podczas Światowych Dni Młodzieży mogą wydarzyć się mniejsze lub większe cuda. Publikacja ukazuje również duchowe przemiany uczestników. Obok tego, "Zróbmy raban!" zawiera zbiór treści przydatnych dla osób, które wybierają się na Światowe Dni Młodzieży. Słowem - publikacja ma szerokie grono adresatów. Przedstawia ich Karolina Sarniewicz:

Książka jest również radosnym obrazem Kościoła:

Biskup Radomski Henryk Tomasik, delegat Komisji Episkopatu Polski ds. Światowych Dni Młodzieży powiedział o publikacji: - To naprawdę ciekawa książka. Charakteryzuje ją prostota, autentyzm oraz entuzjazm, a mimo wszystko głęboki przekaz ukazujący niezwykłe wydarzenie naszych czasów, jakimi są Światowe Dni Młodzieży. Taki był „plan” św. Jana Pawła II, który zachęcał młodzież do entuzjastycznego podążania za Chrystusem. Młodzieńczy dynamizm dostrzegamy zarówno u prezentowanych „bohaterów”, jak i u Autorek, odpowiedzialnych za stworzenie tej wciągającej narracji. Dzięki temu widzimy Światowe Dni Młodzieży jako ciekawe doświadczenie wiary młodych ludzi we wspólnocie Kościoła. Światowe Dni Młodzieży rzeczywiście stały się „żywą ikoną pielgrzymującego Kościoła.