O swojej chorobie ks. Piotr poinformował w ubiegły poniedziałek na jednym z portali społecznościowych - "Mam malarię". Leczenie do tej pory nie przebiegało pomyślnie. Sześć dni chorował w buszu, następnie leczył się w Kabwe. Z badań, które przeszedł ostatnio w stolicy Zambii, wynika, że malaria nie tylko nie ustąpiła, ale doszło do zapalenia płuc. - Temp: 38.1. Żołądek nie pozwala mi przyjmować żadnych tabletek. Poprosiłem zatem tylko o zastrzyki dożylnie. Będę dostawał je przez 5 dni. Wszystko w rękach Pana Boga. Dziękuje wszystkim za modlitwę - napisał ks. Popis. W intencji misjonarza sprawowane są Msze Św. w wielu parafiach. Ludzie piszą umacniające komentarze i deklarują modlitwę. 

Ks. Piotr Popis pochodzi z Kozienic. Święcenia kapłańskie przyjął w 1996 roku. Pracował w parafiach: Chrystusa Króla na radomskim Gołębiowie, św. Trójcy w Białobrzegach i Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku - Kamiennej. Ostatnie sześć lat był wikariuszem parafii św. Barbary w Pionkach. Współorganizował tam imprezę biegową Grand Prix Pionek. Wymyślił też i poprowadził trzy pielgrzymki biegowe z Radomia na Jasną Górę. Ma na koncie liczne sukcesy biegowe, w tym maratońskie. W diecezji Kabwe w Zambii pracuje od początku roku.