Do mistrzostw zgłosiło się 15 drużyn. Rywalizację w trzech grupach rozpoczęły one już wczoraj. Do dzisiejszej fazy finałowej mistrzostw awansowało osiem najlepszych drużyn wyłonionych z fazy grupowej. Zanim jednak księża rozpoczęli finałowe rozgrywki, spotkali się na Mszy świętej, jaka pod przewodnictwem ordynariusza radomskiego bp. Henryka Tomasika odprawiona została w opoczyńskiej kolegiacie św. Bartłomieja.
Finałowe mecze rozgrywane były w hali sportowej ZSS nr 3 w Opocznie. W meczu o trzecie miejsce diecezja kielecka wygrała 2:0 z reprezentacją diecezji pelplińskiej. W wielkim finale zmierzyły się diecezje: zamojsko-lubaczowska i lubelska. Spotkanie pewnie na swoją korzyć rozstrzygnęli księża z diecezji zamojskiej. Wygrali 4:0. - W tym roku grało nam się bardzo dobrze, właściwie większość spotkań wygrywaliśmy 4:0 lub 4:1 - mowi ks. Piotr Szeptuch, kapitan mistrzów Polski. - Wymiar sportowy takich imprez jest ważny, ale my przede wszystkim chcemy się spotkać, wymienić doświadczenia kapłańskie, nawiązujemy nowe zanjomości - dodaje. Diecezja zamojsko-lubaczowska już po raz czwarty sięgnęła po tytuł mistrzowski. Jak zauważa ks. Maciej Jakubowski, jeden z organizatorów mistrzostw, poziom tegorocznych rozgrywek był naprawdę wysoki. - Jak co roku drużyny walczyły z dużym zaangażowaniem. A nawet jeśli czasem brakuje umiejętności, to jest wola walki, determinacja. Przede wszystkim jednak drużyna, którą się tworzy jest najważniejsza - zauważa.
Drużyna diecezji radomskiej, mimo że walczyła ambitnie, jednak fazy grupowej nie przebrnęła. Księża przegrali trzy mecze, a jeden z diecezją toruńską bezbramkowo zremisowali.
Najlepszym bramkarzem mistrzostw został ks. Damian Briegmann z diecezji pelplińskiej. Tytuł najlepszego zawodnika zdobył ks. Edward Gienza z diecezji kieleckiej, królem strzelców mistrzostw został ks. Paweł Derylak z diecezji zamojsko-lubaczowskiej.
Patronem medialnym X Mistrzostw Polski księży w halowej piłce nożnej było Radio Plus Radom.