Alumn trzeciego roku Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu Michał Kopciński zafascynowany jest kapłaństwem niemal od dzieciństwa. Jako wieloletni ministrant miał okazję przypatrzeć się jak realizowane jest to powołanie. - Co zrobić, żeby być w życiu szczęśliwym? Takie sobie pytanie stawiałem i obserwowałem ludzi, ludzi Kościoła, jak oni to odbierają - wspomina al. Michał.

- Dużo nieprzespanych nocy, zastanawiania się nad tym - tak było w przypadku al. Karola Dobrasiewicza, kolegi kursowego Michała. Wreszcie poprosił Boga o konkretny znak i dostał... komżę. - Ja jestem przekonany, że to jest to - mówi dziś o wybranej drodze.

- Wiele czasu na mszach, na zbiórkach. Czułem się jak ryba w wodzie, ale nigdy nie myślałem o kapłaństwie tak na poważnie. Zawsze kiedy patrzyłem na moją rodzinę, to chciałem założyć szczęśliwą rodzinę, mieć duży dom, wybudować go, bo byłem na studiach na budownictwie - tak zaczyna się z kolei historia al. Mateusza Dusińskiego, do którego Bóg przemówił przez Biblię.

- Po prostu ubrałam się, spakowałam i przyszłam do klasztoru - opowiada o swojej drodze powołania s. Liwia ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.

Całkiem inaczej rodziło się powołanie s. Sylwii Kaźmierskiej, michalitki. Nigdy nie myślała o zakonie, ale przyszła pamiętna studniówka...

To już 54. Światowy Dzień Modlitw o Powołania. Dziś jak i przez cały tydzień wierni bedą modlić w intencji powołań do kaplaństwa, do życia konsekrowanego, ale także na misje. - Cały Kościół potrzebuje takiej modlitwy. Wszyscy potrzebujemy nowych powołań kapłańskich, zakonnych i misyjnych. Pan Bóg dużo uzależnia od naszej modlitwy. Potrzebna jest modlitwa w całym Kościele i w naszej diecezji. Powołania są tam, gdzie jest głęboka wiara. Powołania są tam, gdzie jest gotowość do ofiary - mówił w audycji "Kwadrans dla Pasterza" w Radiu Plus Radom biskup radomski Henryk Tomasik. 

Biskup Tomasik podkreślił rolę rodzin, parafii, duszpasterzy, a także szkoły w rodzeniu się powołań.

Ks. bp Henryk Tomasik zaznaczył również, że potrzebny jest nie tyle tzw, marketing powołaniowy, ale świadectwo, zaangażowanie już powołanych.

Ta niedziela to również szczególny dzień, w którym pustoszeje radomskie seminarium, Alumni odwiedzają poszczególne parafie diecezji, aby opowiadać tam o swoim powołaniu, o życiu w seminarium duchownym. Tym razem zagoszczą w dekanacie wierzbickim i zwoleńskim. W diecezjji zbierana jest też taca na potrzeby Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu.