DIECEZJA RADOMSKA
Prezenty dla zmarłych
Płonące znicze i piękne wiązanki świadczą o pamięci o naszych zmarłych, jednak najważniejsza jest modlitwa.
- Najważniejsza jest pamięć przed Bogiem o tych, którzy odeszli. Modlimy się o życie wieczne z Bogiem dla nich. To jest istota - mówi ks. Michał Szeląg z parafii św. Teresy na radomskich Borkach. Kościół proponuje nam wiele form modlitwy za zmarłych.
Na czele stoi oczywiście Msza Św. Zwykle zamawiamy Msze Św. z okazji rocznicy śmierci, czy imienin. Bardzo cenne są tzw. gregorianki. - Sprawowane są przez 30 dni za jedną osobę. Ważne jest, aby nie nastąpiła przerwa, ale Eucharystia była odprawiana dzień po dniu - wyjaśnia ks. Szeląg. Nazwa tych Mszy Św. bierze się od papieża Grzegorza Wielkiego.
W tych dniach pamiętamy też, aby "wypomnieć" zmarłych. Wypominki polegają na wyczytywaniu zmarłych z imienia i nazwiska i ofiarowaniu za nich konkretnej modlitwy. Praktykowane są na cmentarzach jak i świątyniach. Rozróżniamy wypominki jednorazowe i roczne.
Możemy również uzyskać odpust za zmarłych. - To darowanie kar doczesnych za winy, które zostały już odpuszczone w sakramencie pokuty i pojednania - mówi ks. Michał Szeląg. Trzeba spełnić kilka warunków. Należy być w stanie łaski uświęcającej, przyjąć Komunię Św., pragnąć zerwać z grzechem, pomodlić się w intencjach Ojca Św. Szczególny czas uzyskania tego odpustu to od 1 do 8 listopada. Należy wówczas dodatkowo pobożnie nawiedzić cmentarz i przynajmniej w myśli pomodlić się za zmarłych.
Ważna jest też codzienna modlitwa w intencji zmarłych np. na różańcu, czy odmówienie modlitwy "Wieczny odpoczynek...", czy po prostu westchnienie do Boga za naszymi zmarłymi.
- Nasze więzi nie kończą się wraz ze śmiercią. Tak jak kiedyś naszym bliskim pomagaliśmy na dziesiątki, setki sposobów, to dziś możemy to kontynuować, choć troszkę inaczej - przez naszą modlitwę. My żyjący, ciągle pielgrzymujący możemy wyprosić dla nich jakże cenną łaskę zbawienia - zachęca do modlitwy za zmarłych nie tylko we Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny ks. Michał Szeląg z parafii św. Teresy w Radomiu.