Mówił o tym w audycji "Kwadrans dla Pasterza" biskup radomski Henryk Tomasik. Mamy pełną wolność uczestnictwa we Mszy Św. w odróżnieniu od prześladowanych katolików. - W niedzielę nikt mnie nie zmusi, abym poszedł na Mszę Św. Jeżeli zabraknie wiary i wdzięczności wobec Chrystusa za Jego ofiarę na krzyżu, jeżeli zabraknie decyzji, aby złożyć moje ludzkie "dziękuję" za Boże narodzenie, za Ewangelię, za krzyż, za ofiarę Pana Jezusa, to mnie nikt do tego nie zmusi. Ważne, aby w nas samych kształtowała się wdzięczność - mówił ks. bp Tomasik. Przypomniał też historię z 304 r. z Tarsu. - Sądzono trzech młodych chrześcijan. Każdy otrzymał pytanie: Jak się nazywasz? Pierwszy odpowiedział: Chrześcijaninem jestem. Mówię ci jakie jest moję imię. Jeśli zaś pytasz o to, które jest pospolite, to rodzice zwią mnie Tarachusem. Gdy byłem żołnierzem nazywano mnie Wiktor - opowiadał biskup radomski. Dwóch pozostałych odpowiedziało na pytanie podobnie. - Popatrzmy jak oni zdecydowanie wyznają swoją wiarę, Każdy z nas, gdyby otrzymał pytanie "Jak się nazywasz?" podałby imię i nazwisko. Ja też. A oni? Moje pierwsze imię to chrześcijanin. Oni nas zawstydzają i są wzorem i zachętą, aby tak wyznać wiarę w różnych sytuacjach - podsumował ks. bp Henryk Tomasik.

Tegoroczny Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym Odbywa się pod hasłem „Ocalmy chrześcijan na Bliskim Wschodzie”. Zbiórkę na rzecz prześladowanych z Bliskiego Wschodu organizuje Stowarzyszenie Papieskie Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Należy wysłać SMS: Ratuję pod numer 72405.