- Jest to absolutny rekord. Jest to jedna z większych tego typu imprez w najbliższej okolicy. Uczestnicy są głównie z regionu radomskiego, są z Czerska, spod Garwolina, mamy też dwie załogi z Pruszkowa - cieszy się koordynator regat Juliusz Monkosa.

Większe zainteresowanie regatami skłania organizatorów do rozwoju imprezy. - W przyszłym roku postaramy się zorganizować jeszcze więcej jednostek pływających tak, aby każdy kto chce mógł wystartować i bawić się razem z nami - zapowiedziała Katarzyna Oleś, prezes KŻ Ikar Jedlnia-Letnisko.

- Regaty te są ważne nie tylko dla nas, ale dla całej społeczności lokalnej. Integrują społeczność lokalną. integrują też sympatyków żeglarstwa - powiedziała prezes Akcji Katolickiej Teresa Połeć, która dumna była z nowego nabytku AK - łodzi typu Omega i poczynań na wodzie członków stowarzyszenia. 

Załogi tworzyli zapaleni i doświadczeni żeglarze, ale też debiutanci. Popularne były konfiguracje rodzinne, przyjacielskie, ale też parafialne. Oczywiście w każdej załodze musiał być żeglarski ekspert -  sternik, przynajmniej z patentem żeglarza jachtowego.

- Uczestnicy przestrzegają przepisów. Warunki pogodowe sprzyjają temu, żeby żegluga była bezpieczna - ocenił główny sędzia Dariusz Świderski.

Żeglowanie miało i ma także wymiar duchowy. Rozwija człowieka. - Ci ludzie, którzy uprawiają sporty, którzy spotykają się z przyrodą, zmagają się ze swoimi ograniczeniami, ale także i zwracają uwagę na dobrodziejstwo i piękno przyrody. Nieuprawianie sportu, nieposiadanie pasji jest bardzo niebezpieczne. Siedzieć tylko przed telewizorem czy patrzeć jak inni nam oferują rozrywkę to jest jakieś ubóstwo - zauważył asystent diecezjalny Akcji Katolickiej ks. Grzegorz Wójcik. 

Regaty diecezjalne dla prezes stowarzyszenia Środowisko Inicjatywa Lucyny Wiśniewskiej mają wymiar także sentymentalny. - To ks. Zdzisław Domagała zaraził nas żeglowaniem. Organizował żeglarskie obozy na Mazurach i myśmy jeździli po prostu. To jest jego spuścizna. Tę dzisiejszą pogodę to nam ks. Zdzisław wymodlił. Dla mnie jest jeszcze drugie skojarzenie z ks. Zdzisławem Domagałą. Przez wiele lat był on dyrektorem pieszych pielgrzymek na Jasną Górę - wspominała Lucyna Wiśniewska. 

 - Mam nadzieję, że te regaty już na stałe zagoszczą na tym zbiorniku, a więc jest to już kolejna impreza, która wpisuje się do stałego kalendarza imprez kulturalno-rozrywkowych w gminie Jedlnia-Letnisko - powiedział wójt Piotr Leśnowolski.

Wybitnie wakacyjna pogoda sprzyjała rywalizacji na wodzie jak i piknikowi na lądzie. W tle wybrzmiewały szanty, a podniebienie kusił bigos. Był czas na luźne pogawędki i zabawę z najmłodszymi. Na imprezę przybyli także rowerzyści, niemal 20 osób. - Uczestnikami dzisiejszego zjazdu, wycieczki po malowniczej gminie Jedlnia-Letnisko  są uczestnicy ogólnopolskiej pielgrzymki rowerowej na Jasną Górę - wyjaśnił nam Jerzy Skórkiewicz z Akcji Katolickiej.

Nad zalew przybył także starosta radomski Waldemar Trelka, który objął regaty patronatem. - To impreza przede wszystkim rodzinna, słoneczna, która ma integrować. Oby więcej takich impez - życzył. 

Imprezę zorganizowały: Akcja Katolicka Diecezji Radomskiej, Stowarzyszenie Środowisko Inicjatywa, Wójt Gminy Jedlnia-Letnisko oraz Klub Żeglarski IKAR Jedlnia-Letnisko. Regatom patronowało medialnie Radio Plus Radom.

WYNIKI

I miejsce  Załoga Akcji Katolickiej Diecezji Radomskiej

II miejsce  Załoga Szkolnej Sekcji Żeglarskiej przy I LO im. M. Kopernika

III miejsce  Załoga z Dawnego Harcerskiego Klubu Żeglarskiego WIKING z Pionek

Nagroda za zajęcie ostatniego miejsca - załoga  parafii pw. Św. Jana Pawła II "Rowerowi JP II" Sulbiny.

Nagroda specjalna Komisji Sędziowskiej "Dla największego pechowca regat"  - załoga parafii pw. Św. Jana Pawła II "Rowerowi JP II" Sulbiny. 

Nagroda specjalna Prezesa Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej "Fair play" - załoga Szkolna Sekcja Żeglarska I LO w Radomiu.