Biskup radomski przywołał też w Kwadransie dla Pasterza w Radiu Plus Radom zdecydowane i krytyczne wypowiedzi obecnego i byłego szefa Naczelnej Rady Lekarskiej odnośnie zwolnienia prof. Bogdana Chazana z funkcji dyrektora warszawskiego szpitala Św. Rodziny przez prezydent Warszawy. Mówią oni o znaczącym ograniczeniu wolności lekarzy. Ks. bp Tomasik zwrócił uwagę także na to, że prof. Chazan dowiedział się o swoim odwołaniu z mediów. - Czy jest to poważne traktowanie człowieka tak bardzo poważnego, człowieka, który jest wielkim autorytetem w dziedzinie medycyny? - pyta pasterz diecezji radomskiej. - Decyzja pani prezydent Hanny Gronkiewicz - Waltz jest ogromną niespodzianką i trudno ją wewnętrznie zaaprobować - dodał ks. bp Tomasik. 
Biskup radomski przypomniał jednocześnie nauczanie Kościoła o ochronie życia ludzkiego od poczęcia aż do naturalnej śmierci. - Prof. Chazan został wyrzucony z pracy bez sądu tylko dlatego, że postępował zgodnie ze swoim sumieniem. Przeciwników prof. Chazana chciałbym zapytać: Jeżeli w 21. dniu od momentu poczęcia bije serce dziecka czy to jest człowiek czy nie? Dlaczego w tych wszystkich dyskusjach nie podejmuje się kwestii fundamentalnej, czy to dziecko przed narodzeniem to jest człowiek czy nie. Jeżeli w 21 dniu bije serce możemy mieć wątpliwości, że to jest człowiek - pyta retorycznie biskup. 
Ks. biskup Tomasik skomentował także bulwersującą wypowiedź telewizyjną marszałek Ewy Kopacz: "Odłóżmy na bok sumienie. Jeśli sumienie nie pozwala mi służyć zgodnie z prawem, na rzecz dobra pacjenta, to wybieram inny zawód". - Te wypowiedzi świadczą o próbie przypisania sumieniu tylko i wyłącznie charakteru religijnego. Sumienie to głos rozumu, który odczytuje prawdę o dobru. Chrześcijanin patrzy jeszcze szerzej, bo obok prawdy o dobru w kategoriach czysto naturalnych dostrzega także Prawo Boże. Człowiek sumienia jest człowiekiem bardzo dobrym. Człowiek sumienia jest człowiekiem, który rzetelnie wykonuje swoją pracę i życzę wszystim lekarzom, aby zawsze postępowali zgodnie z dobrze uformowanym sumieniem - powiedział ks. bp Henryk Tomasik.