Spaliły się dwie salki ministranckie przy ołtarzu, a w nich m.in. szafy z szatami liturgicznymi, ornaty, alby, komże, lekcjonarze, księgi liturgiczne, dywany. Nie spłonął jedynie różaniec drewniany i dwa drewniane krzyże. Zniszczony jest sufit nad ołtarzem, a ściany kościoła są okopcone. Wymiany będzie wymagała instalacja elektryczna.

W gaszeniu pożaru wzięło udział pięć wozów strażackich. Nikomu nic się nie stało. Nie znana jest przyczyna pożaru, choć elektryk po obejrzeniu miejsca stwierdził, że źródłem nie jest instalacja elektryczna.

Rozmawialiśmy z proboszczem parafii, ks. Romanem Majchrzykiem. 

Parafię odwiedził też po południu biskup radomski, Henryk Tomasik.