DIECEZJA RADOMSKA
Kapliczki, które upamiętniają czasy zarazy
W Radomiu jest kilka krzyży przydrożnych i kapliczek, które powstały na pamiątkę różnych epidemii cholery, czy dżumy. Historię tych miejsc, w dobie walki z koronawirusem przypomniał Paweł Puton, który jako członek Społecznego Komitetu Ratowania Zabytków Radomia dokonał inwentaryzacji radomskich kapliczek, figur i krzyży.
Paweł Puton był pierwszą osobą w Radomiu, która w 2009 roku dostała status społecznego opiekuna zabytków. Jest też autorem wielu publikacji dotyczących renowacji starych kapliczek i krzyży przydrożnych. Jest on także autorem wystawy fotograficznej o kapliczkach przydrożnych, która była prezentowana w Muzeum Wsi Radomskiej.
Najbardziej znana radomska kapliczka stoi przy ul Żeromskiego, obok prokuratury. Jej patronką jest św. Rozalia. Została wzniesiona przez radomian w 1894 roku, by upamiętnić ofiary cholery z 1871 roku.
Trudno sobie dzisiaj wyobrazić dramat, jaki przeżywali mieszkańcy w czasie panowania epidemii. W „Kronice Parafii katedralnej” w Radomiu tak pisano o przeżyciach ludności w czasie panującej tam zarazy: „Radom był wtedy prawie pusty. Ludność wyszła z miasta i mieszkała w namiotach. Na rogatkach zatknięte były czarne chorągwie. Przejeżdżający omijali ze zgrozą miasto. Objaw cholery: rozstrój żołądka, boleści nagłe – w ciągu 2 godzin człowiek się kończył. Ogrody były pełne owoców – nikt ich nie pilnował – każdy lękał się dotknąć owoców”.
Inna kapliczka stoi przy Słowackiego. Jej patronem jest św. Roch. Powstała, by zażegnać epidemię cholery, również z tego samego okresu.
Z tego samego czasu pochodzi krzyż, który postawiono w końcu XIX w. na placuu zbiegu dzisiejszych ulic Okulickiego i Głównej.
Powstanie najstarszej kapliczki przydrożnej w Jastrzębiu koło Szydłowca wiąże się również z zarazą. Pochodzi z 1855 roku. Patronką kapliczki jest św. Rozalia.
W archiwum parafii w Jastrzębiu znajduje się odpis pisma administratora diecezji sandomierskiej z 1855 roku. Dokument ten ukazuje sytuację i odczucia ludności w obliczu zarazy. 12 lipca 1855 r. Konsystorz Jeneralny diecezji (czyli dzisiejsza kuria diecezjalna) „z powodu objawiającej się w niektórych miejscach Kraju i Dyecezyi naszej cholery” zarządził odprawianie w niedzielę i święta suplikacji z wystawieniem Najświętszego Sakramentu „celem ubłagania Miłosierdzia Bożego o oddalenie tak dotkliwej klęski”.
Dokument obrazuje panujące wówczas nastroje: „W wielu miejscach lud przerażony epidemią oddaje się rozpaczy, zaniedbuje zwyczajnych zatrudnień w uprawie roli, przez co gorsze następstwa sobie gotuje”.
https://radioplus.com.pl/index.php/diecezja/45070-kapliczki-ktore-upamietniaja-czasy-zarazy#sigProGalleria232bd2024e