Ks. Kowalczyk przekonywał, że dzisiaj konieczny jest powrót do nauczania papieskiego. Mówił, że obok postępu technologicznego dostrzegamy regres w niektórych wymiarach życia. Stwierdził, że to nauczanie papieskie jest bardzo aktualne dzisiaj, tak jak i wcześniej.

- Myślę tu o teologii ciała, o małżeństwie i rodzinie, czy wychowaniu - powiedział ks. Kowalczyk.

Duszpasterz przyznał, że epidemia koronawirusa pokrzyżowała organizację wielu wydarzeń poświęconych setnej rocznicy urodzin Karola Wojtyły. - Ale warto potraktować ten trudny czas jako okazję do zapoznania się z nauczaniem Jana Pawła II. To cudowna okazja, którą warto wykorzystać - przyznał ks. Kowalczyk.

Dodał, że uczestniczył w wielu pielgrzymkach papieskich w Polsce. - Pamiętam radomskie spotkanie i mszę świętą na lotnisku na Sadkowie. Byłem wówczas alumnem w seminarium. To był powiew nowego ducha i autentycznej radości i bliskości Polaków. Moment kiedy tracimy tę perspektywę, kiedy wymyślamy sobie inne rzeczywistości, niestety, nasza kondycja, również ludzka, bardzo ucierpi - zauważył prezes Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia.

- Zgoda na pójście pod prąd, to zgoda na wielki wysiłek, by wyznawana wiara znalazła odbicie w codziennym naszym życiu. Taka była siła przekazu Jana Pawła II. Wszystko to co mówił i głosił św. Jan Paweł II, odzwierciedlał w swoim życiu. Żył tym, co głosił. Każdy kto pójdzie tą drogą, będzie światłem dla innych ludzi - powiedział ks. Kowalczyk.

Przyznał, że całe jego życie przebiegało w świetle pontyfikatu papieża-Polaka.

- Świat się zmieniał za pontyfikatu Jana Pawła II. Moje życie również. To miało wpływ na moją drogę życiową. Dzisiaj przekazuję to młodym, również stypendystom naszej fundacji – powiedział ks. Dariusz Kowalczyk, z którym rozmawiał Radosław Mizera: