Chłopiec przebywa obecnie w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym. - Czuje się dobrze, prawidłowo się rozwija i czeka na nową kochającą rodzinę - mowi wicedyrektor radomskiej Caritas ks. Damian Drabikowski. Zgodnie z prawem, procedura adopcyjna moze ruszyć nie wcześniej niż po upływie 6 tygodni od znalezienia dziecka. - To czas zarezerwowany dla matki, która w każdej chwili może zmienić zdanie - dodaje:

Przypomnijmy, chłopiec został pozostawiony 29 września o godz. 16.22. - Wybiegłyśmy do Okna i zobaczyłyśmy dzieciątko zawinięte w dwa ręczniki i kocyk. Chłopczyk był zaraz po porodzie, jeszcze zakrwawiony. Wezwałyśmy policję i pogotowie - relacjonowała s. Beniamina - przełożona Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Struga w Radomiu.

Radomskie Okno Życia działa od 2009 roku, a siostry czuwają przy nim całą dobę. Gdy dziecko pojawi się w oknie, wzywają pogotowie. Dziecko jest badane i trafia do szpitala.

Chłopczyk jest trzecim dzieckiem, które zostało pozostawione w radomskim Oknie Życia. W marcu 2017 roku siostry zaopiekowały się pozostawioną w oknie dziewczynką. Po pół roku Faustynka trafiła do adopcji.