Podczas nabożeństwa ordynariusz mówił m.in. o symbolice znajdującego się w Czarnej obrazu. - Na tym obrazie Matka Boża pokazuje drogę. Bardzo charakterystyczną drogę. Na tym obrazie Matka Boża ukazuje Chrystusa, który trzyma w ręku Ewangelię - mówił. Podkreślił także, że w dzisiejszych czasach ludzie potrzebują takiej przewodniczki jak właśnie Matka Boża Wychowawczyni. - W naszych czasach, gdy wokół nas szaleją różne burze, gdy boimy się nawet o to, czy nie wybuchnie kolejna wojna, gdy boimy się o naszą przyszłość, potrzebne jest mocne spojrzenie na kogoś, kto jest przewodnikiem. To Matka Boża Wychowawczyni, przewodniczka. Od Matki Bożej uczymy się wiernego trwania wtedy, gdy z różnych stron pojawiają się głosy o tym, żeby chrześcijanin nie uznawał prawa Bożego za coś najważniejszego. Gdy pojawiły się wątpliwości, czy jest miejsce dla Chrystusa i wartości chrześcijańskich w życiu publicznym, potrzebne jest jasne, mocne odniesienie do kogoś, kto jest dla nas pomocą. To Matka Boża, przewodniczka, wychowawczyni - mówił ordynariusz.
Początek kultu Matki Bożej w Czarnej datuje się na przełom XVI i XVII w., kiedy to - według podania - ludziom pracującym przy wypalaniu węgla drzewnego i wytapianiu rudy żelaza ukazała się Maryja. W miejscu objawienia wybudowano kapliczkę i umieszczono w niej obraz. W latach 1763-64 w Czarnej stanął mały kościółek, do którego przeniesiono obraz. Od 1919 r. Czarna jest parafią, a w 1930 r. konsekrowano w niej nowy, większy kościół. Biskup Jan Kanty Lorek zdecydował w 1963 r. o podniesieniu tego miejsca do rangi sanktuarium, którym od 1971 r. opiekują się księża pallotyni.
Obraz Matki Bożej Wychowawczyni koronował 15 lat temu Prymas Polski kard. Józef Glemp. Rocznicowe uroczystości upamiętniające to wydarzenie odbywają się w Czarnej zawsze w pierwszą sobotę września. Tego dnia do miejscowego sanktuarium pielgrzymują wierni z okolicznych dekanatów. Co roku przybywa tu około tysiąca pielgrzymów.