Współczujemy dzieciom i młodzieży oraz tym wszystkim, którzy muszą przeżywać ten wielki chaos, zakręt kulturowy, także religijny - powiedział biskup Henryk Tomasik, który celebrował w sobotę Mszę świętą w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu. Tego dnia odbyło się sympozjum, którego organizatorem był Wydział Katechetyczny Kurii Diecezji Radomskiej oraz Instytut Teologii Pastoralnej i Katechetyki KUL. Tematem debaty było: ''Chrystocentryzm nauczania i posługi Biskupa Edwarda Materskiego''.

Sympozjum rozpoczęło się od celebry Mszy świętej pod przewodnictwem biskupa Henryka Tomasika. Ordynariusz radomski przypomniał słowa Jezusa z Ewangelii, że ''kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych; a kto się Mnie wyprze wobec ludzi, tego wyprę się i Ja wobec aniołów Bożych''. Biskup Tomasik zwrócił uwagę, że są to słowa bardzo jasne, konkretne i bardzo wymagające. Mówił, że ich adresatami jesteśmy my wszyscy, ale również ci, którzy nie chcą się przyznać do Chrystusa. Podkreślał, że współczujemy dzieciom i młodzieży oraz tym wszystkim, którzy muszą przezywać ten wielki chaos, zakręt kulturowy, także religijny. - Od rana do nocy jesteśmy bombardowani nie informacją, tylko własną wizją Kościoła, księdza, wartości chrześcijańskich. W pewnym momencie każda wypowiedź dotykająca fundamentalnych zasad moralnych odbierana jest jako atak. Bardzo trudna sytuacja. Dlatego potrzebna jest wiara, którą była siłą Abrahama - mówił ordynariusz radomski.

Biskup Tomasik zachęcał, abyśmy trwali w błaganiu i mieli odwagę przyznania się do Chrystusa. Stwierdził, że ogromną misję na tym polu mają do spełnienia duszpasterze i katecheci. - Muszą kształtować umysły i serca tak, aby ludzie przyznawali się do Chrystusa, aby się nie załamywali i gubili na tych bezdrożach współczesnej kultury i chorej cywilizacji - podkreślił hierarcha.

Celebrans dziękował Bogu za osobę biskupa Edwarda Materskiego, nazywając go ''wielkim przewodnikiem po drogach wyznawania wiary i kształtowania tych, którzy troszczą się o wiarę dzieci i młodzieży''. Posługę pierwszego ordynariusza radomskiego porównał do słów dwóch papieży: Jana Pawła II i Franciszka. - Franciszek mówił do młodych w Brazylii: ''Idźcie bez odwagi, aby służyć. Bp Edward szedł bez odwagi wtedy, kiedy trzeba było dużo odwagi, żeby podejmować decyzje na przełomie kolejnych etapów życia Polski, kiedy trzeba było błyskawiczne szukać form do tego, aby katecheza i katecheta mieli odpowiednią pozycję w szkole. Szedł bez odwagi, spokojnie ale zdecydowanie, ale zawsze, aby służyć Bogu. Drugą klamrą są słowa Jana Pawła II, który mówił, że tylko Chrystus poznany, pokochany i wyznawany jest i będzie waszym przyjacielem. Ksiądz biskup w podobny sposób prezentował swoją misję podczas swojego ingresu - powiedział biskup Henryk Tomasik.

Organizatorem konferencji był ks. prof. Stanisław Łabendowicz, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Biskupiej w Radomiu. Debata była poświęcona istocie i centrum katechezy w ujęciu bp. Edwarda Materskiego, człowieka, który nie tylko ukochał katechezę, ale był jednym z najbardziej doświadczonych w Polsce katechetów. Uczył w Polsce stalinowskiej, uczył po odwilży czerwca 1956 r., potem w Polsce Władysława Gomułki, Edwarda Gierka i aż do końca PRL-u. Potem, już w Polsce lat 90., jako jedyny biskup w naszym kraju był czynnym katechetą, ucząc w radomskim LO im. R. Traugutta. Był też autorem katechizmów i niestudzonym propagatorem i obrońcą katechezy szkolnej. To on przyczynił się do powrotu katechezy w mury szkolne po upadku komunizmu.