Przewodnikiem grupy jest ks. prał. Jerzy Karbownik, kustosz sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej. Opowiada, że piechurów leśnymi duktami prowadzą leśnicy. Stało się tak z powodu obostrzeń sanitarnych. Z tego też powodu pielgrzymka została skrócona o jeden dzień marszu.

- Codziennie wieczorem odbywa się adoracja Najświętszego Sakramentu. To piękny widok, kiedy pielgrzymi adorują Jezusa eucharystycznego w scenerii leśnych polan i drzew. Zrodził się pomysł, abyśmy przez jeden dzień adorowali Najświętszy Sakrament w drodze na Jasną Górę. Pielgrzymom bardzo się to spodobało - opowiada ks. prałat Jerzy Karbownik, który na Jasną Górę idzie po raz 35.

Dzisiaj Najświętszy Sakrament był niesiony od Maluszyna, przez miejscowość Borzykowa w kierunku Raczkowic. - To wielkie przeżycie dla nas wszystkich. Dostrzegałem łzy w oczach wielu osób, których mijaliśmy po drodze - dodał ks. Karbownik.

W skarżyskiej kolumnie idą dwie grupy parafialne: ostrobramska i franciszkańska. Potem do kolumny dołączyły grupy z ziemi koneckiej i przysuskiej.

Wszyscy pątnicy dojdą na Jasną Górę 13 sierpnia. O godz. 15.00 biskup Marek Solarczyk będzie celebrował Mszę świętą przed jasnogórskim szczytem. Liturgię będzie transmitowało Radio Plus Radom.