Ks. Mirosław Bujak na misjach przebywa od 18 lat. Jest proboszczem parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Doumaintang. Z jego parafii w seminarium duchownym w Bertoua kształci się 4 kleryków. - Jest to seminarium międzydiecezjalne. Z naszej diecezji Doumé-Abong’ Mbang kształci się w nim ok. 30 kleryków - opowiada Radiu Plus Radom ks. Mirosław Bujak.

W Kamerunie wielu młodych mężczyzn chce studiować i formować się w seminariach duchownych. Ale problemem są pieniądze, bowiem studia są tam drogie.

- Niestety, ale aspekt materialny też ogrywa dużą rolę w seminaryjnej formacji. Studia są dosyć drogie. Roczny koszt utrzymania alumna to około 800 euro. Takie kwoty są trudne do udźwignięcia przez alumnów, dlatego prowadzimy akcję Adopcję Serca. Ważna jest myśl, że seminaria w Afryce nie są w stanie same się utrzymać, dlatego korzystają z pomocy międzynarodowej, z ofiar Kościoła powszechnego - powiedział ks. Bujak.

Przy okazji wyraził radość, że z jego parafii w seminarium przebywa 4 kleryków. - Droga powołaniowa każdego z nich była. Jeden z nich mówił, że od dziecka myślał o tym, aby zostać księdzem - powiedział ks. Bujak.

Przypomnijmy, że 4 listopada we wspomnienie św. Karola Boromeusza ruszyła 9. edycja inicjatywy AdoMIS - Adoptuj Misyjnych Seminarzystów. Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce zachęcają do duchowego i materialnego wspierania seminariów duchownych na terenach misyjnych. Obecnie na świecie jest 80 tysięcy seminarzystów. Zebrane fundusze przeznaczone są przede wszystkim na utrzymanie seminariów w krajach misyjnych, w tym na budowę i remont budynków, zakup książek i wszelkiego rodzaju sprzętu i narzędzi pracy.

W Kamerunie 4 listopada obchodzone jest święto katechistów. W każdej wiosce jest osoba świecka, która organizuje duszpasterstwo.