- Jestem na Podolu, gdzie działania wojenne jeszcze nie dotarły, ale ludzie kopią okopy, przygotowują stanowiska bojowe. Jest bardzo dużo uchodźców, którzy potrzebują pomocy. Docierają do nas informacje z Polski, gdzie jest dużo dobra, modlitwy i ofiarności. Wczoraj byłem w parafii Zinków. To rozległa wspólnota. Przed wojną w kościele modliła się jedna lub dwie osoby. Dzisiaj jest to grupa 40 osób. To dzieci i młodzież. Oprócz modlitwy, potrzebujemy konkretnych darów, za które już dzisiaj dziękujemy. Nasi księża organizują pomoc. Siadają do swoich aut i zawożą dary w kierunku Charkowa i Kijowa. To ryzyko, ale ludzie są odważni – opowiada Radiu Plus Radom bp Zmitrowicz.

W najbliższą niedzielę będziemy modlić się za misjonarzy na całym świecie. Zdaniem biskupa Zmitrowicza niedziela Ad Gentes nabiera w tym roku szczególnego znaczenia, bowiem do Polski przybywa wiele osób, które potrzebują duchowego wsparcia. - Ludzie nie mają doświadczenia wiary, dlatego pomóżcie im odkrywać ten dar. Nie obawiajmy się im tego proponować. Nieście im Ewangelię, bądźcie misjonarzami miłości. Pomagajcie spotkać Chrystusa wszystkim, którzy do Was teraz przyjeżdżają - zachęca bp Radosław Zmitrowicz.

- Módlcie się, ile możecie, proście o to ludzi, każda duchowa ofiara jest bardzo cenna. Błagajcie o pokój i dobro w tych, którzy walczą broniąc ojczyzny, módlcie się za agresorów o opamiętanie - dodał biskup pomocniczy diecezji kamieniecko-podolskiej.

Potrzebne są leki na ból gardła, krople do oczu, węgiel aktywny, nadtlenek wodoru, gaza, plastry, bandaże, opaski, również uciskowe. Ukraińcy potrzebują również jedzenia, które można szybko przygotować i szybko zjeść, w tym konserwy. Można również przygotować m.in. bieliznę termiczną i krótkofalówki. Potrzebny jest również generator dla kurii diecezjalnej.

Bp Radosław Zmitrowicz pochodzi z Kozienic. Jest członkiem Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Pracował jako misjonarz w Turkmenistanie, a od 2000 roku przebywa w Ukrainie. Został konsekrowany na biskupa w 2013 roku przez biskupa Leona Dubrawskiego w katedrze kamieniecko-podolskiej.