Bp Marek Solarczyk, który od prawie 40 lat jest w posiadaniu prawa jazdy mówi, że na drodze jest miejsce dla wszystkich uczestników ruchu drogowego i każdy ma prawo czuć się na niej bezpieczny. - Każdy z nas zna kogoś, kto ucierpiał lub stracił życie w wypadku komunikacyjnym. Są również sytuacje nieprzewidywalne. Byłoby prościej dla wszystkich, gdybyśmy wszyscy szanowali bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Z drugiej strony z radością dostrzegam rowerzystów, którzy korzystają z kasków. Trzeba mieć świadomość, że nawet najmniejszy uraz może zakończyć się bardzo nieszczęśliwie. – powiedział biskup Solarczyk, który był gościem Radia Plus Radom.

Biskup Solarczyk zwrócił również uwagę, że Dzień Bezpiecznego Kierowcy jest dobrą okazja do tego, aby docenić tych, którzy stawiają na pierwszym miejscu bezpieczeństwo na drodze oraz przypomnieć innym o przestrzeganiu przepisów ruchu drogowego.

- Przepisy są po to, aby nam pomagały. Nie zapomnę, jak jeden z profesorów z Technikum Samochodowego, do którego uczęszczałem, opowiadał o współczynnikach tarcia koła na suchej bądź mokrej nawierzchni. Owszem, to fizyka, ale za tym wszystkim stoi człowiek. Pięknie jest, kiedy możemy na siebie liczyć na drodze, szanować siebie nawzajem, kiedy wiemy, że w naszych rękach i decyzjach jest zdrowie i życie drugiego człowieka. – powiedział ksiądz biskup Solarczyk.

Dzień bezpiecznego kierowcy obchodzimy w Polsce od 2006 roku w dniu św. Krzysztofa, patrona kierowców.