Uroczystości rozpoczęła Koronka do Bożego Miłosierdzia. W sprawowanej następnie Mszy św. licznie wzięli udział radomianie oraz przedstawiciele Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Ziemia Radomska i Grupa Patriotów „Murem pod murem”.

Miejsce obchodów 40. rocznicy porwania i męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki nie jest przypadkowe. Od roku w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej czczone są relikwie błogosławionego kapłana.

- W 40. rocznicę męczeńskiej śmierci kapelana "Solidarności", księdza Jerzego Popiełuszki gromadzimy się w naszej świątyni, aby prosić dobrego Boga o dar kanonizacji błogosławionego księdza Jerzego, męczennika "Solidarności". Przychodzimy, aby modlić się w intencji naszej Ojczyzny. Aby Bóg, honor, Ojczyzna, to, co mieli głęboko wyryte w sercach nasi rodzice, nasi dziadkowie, za co niejednokrotnie oddawali swoje życie, aby ten duch patriotyzmu również odrodził się i zamieszkał w naszych sercach, w sercach również polskiej młodzieży - mówił rozpoczynając Liturgię O. Juniper Ostrowski:

- Przychodzimy również dzisiaj do tej świątyni, aby prosić dobrego Boga o sprawiedliwy wyrok dla tych, którzy są więzieni w areszcie śledczym: księdza Michała Olszewskiego, jak i dwie panie, które pozostawiły w domach małe dzieci i są już tak długo więzieni pod, można powiedzieć, rygorem kryminalistów - dodał.

Kapłan dobrem odpowiadał na komunistyczne zniewolenie, a modlitwą na gasnącą nadzieję. Msze św. za Ojczyznę, które organizował, dodawały odwagi w czasach lęku i terroru. 19 października 1984 roku agenci komunistycznej Służby Bezpieczeństwa zamordowali brutalnie księdza Jerzego Popiełuszkę. Jego ciało odnaleziono 11 dni później - przypomniał w homilii gwardian klasztoru OO. Bernardynów:

- Gromadzimy się dzisiaj, aby prosić dobrego Boga o dar kanonizacji męczennika "Solidarności", księdza Jerzego Popiełuszki, ale przychodzimy również dzisiaj do tej świątyni, aby głębiej zastanowić się nad naszym życiem, aby głębiej zastanowić się również nad słowami, nad dziedzictwem, jakie pozostawił nam ks. Jerzy Popiełuszko. Tak często powtarzamy jego słowa: "Nie daj się zwyciężyć złu, lecz zło dobrem zwyciężaj". Czy również zagłębiliśmy się w głębsze znaczenie tego przesłania, tych słów, jakie pozostawił nam ks. Jerzy? W jednym z jego kazań tłumaczył co to znaczy, aby zło dobrem zwyciężać, aby nie dać się zwyciężyć złu, aby nie szukać rewanżu, odwetu. Tylko ten może zwyciężyć zło, kto sam jest bogaty w dobro, kto dba o rozwój i ubogacenie siebie tymi wartościami, które stanowią o ludzkiej godności dziecka Bożego. Pomnażać dobro i zwyciężać zło, to dbać o godność dziecka Bożego, o swoją godność ludzką. Zachować godność, by móc powiększać dobro i zwyciężać zło, to pozostać wewnętrznie wolnym nawet w warunkach zewnętrznego zniewolenia, poznać siebie w każdej sytuacji życiowej. Jako synowie Boga nie możemy być niewolnikami! Nasze synostwo Boże niesie w sobie dziedzictwo wolności! Wolność dana jest człowiekowi jako wymiar jego wielkości. Zachować godność, by móc powiększać dobro i zwyciężać zło, to kierować się w życiu sprawiedliwością. Sprawiedliwość wypływa z prawdy i miłości. Im więcej jest człowieku prawdy i miłości, tym więcej i sprawiedliwości. Sprawiedliwość musi iść w parze z miłością, bo bez miłości nie może być w pełni sprawiedliwym - tłumaczył.

Gwardian klasztoru zaznaczył, że rocznica śmierci bł. ks. Jerzego jest też doskonałą okazją do przypomnienia św. Jana Pawła II i nauki, jaką nam pozostawił:

- Przychodzimy dzisiaj, księże Jerzy, błogosławiony księże Jerzy Popiełuszko, przychodzimy dzisiaj do tej świątyni, aby podziękować ci za twoje nauczania, ale i prosić cię o siłę, moc, światło Ducha Świętego, roztropność dla naszego kraju, dla nas samych abyśmy potrafili uszanować drugiego człowieka, ale potrafili również dawać świadectwo naszej wiary i z miłością wskazywać drogę ku Chrystusowej Ewangelii - mówił.

Rocznica porwania i męczeńskiej śmierci bł. księdza Jerzego Popiełuszki, to także Narodowy Dzień Pamięci Duchownych Niezłomnych. Gwardian przywołał kapłanów, którzy za swoją niezłomną postawę zapłacili najwyższą cenę – błogosławionego prymasa Stefana Wyszyńskiego, ks. Leona Błaszczaka, O. Stanisława Honoriusza Kowalczyka czy ks. Stanisława Suchowolca:

Po liturgii ulicami Radomia do pomnika bł. kard. Stefana Wyszyńskiego przed radomską katedrą przeszedł modlitewny marsz w intencji Ojczyzny.

Ksiądz Popiełuszko urodził się w podsuchowolskich Okopach i od dziecka odznaczał się pobożnością. Ukończył seminarium duchowne w Warszawie i w 1972 roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk kardynała Stefana Wyszyńskiego. Przez następne lata pełnił posługę w parafiach w Ząbkach, Aninie i Warszawie. W stolicy prowadził m.in. duszpasterstwo personelu medycznego. Od 1980 roku przebywał w parafii św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu. W sierpniu tamtego roku zaczął wspierać "Solidarność" i środowiska robotnicze. Po wprowadzeniu stanu wojennego zaangażował się w pomoc represjonowanym, uczestniczył w organizowaniu wsparcia dla prześladowanych i ich rodzin, rozdawnictwie darów, brał udział w procesach aresztowanych działaczy.

W kościele św. Stanisława Kostki odprawiał "Msze za Ojczyznę", którym towarzyszyła pogłębiona refleksja, program patriotyczny i przemyślana oprawa artystyczna. Comiesięczne nabożeństwa przyciągały do kościoła wiernych nie tylko z Warszawy i Mazowsza, ale i całego kraju.

Działalność księdza Popiełuszki ściągnęła uwagę władz komunistycznych. Służby bezpieczeństwa inwigilowały kapłana; był wzywany na przesłuchania, stawiano mu zarzuty krytykowania władz i wspierania opozycjonistów. Funkcjonariusze SB przeprowadzili także prowokację z podrzuceniem broni i amunicji w mieszkaniu księdza. Z czasem ataki, także w podporządkowanych władzom mediach, stały się coraz ostrzejsze. 19 października 1984 roku ksiądz Jerzy wracał do Warszawy z Bydgoszczy, gdzie wcześniej odbył spotkanie w Duszpasterstwie Ludzi Pracy. Pod Toruniem kapłan i wiozący go kierowca zostali zatrzymaniu na drodze przez funkcjonariuszy MSWiA. Kierowcy udało się uciec; ksiądz był przez porywaczy bity, torturowany, ostatecznie został wrzucony do Wisły z zapory we Włocławku. Tam po kilkunastu dniach odnaleziono jego ciało.

Ksiądz Jerzy Popiełuszko został pochowany przy kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie, a uroczystości pogrzebowe stały się wielką manifestacją. W 2010 roku, za pontyfikatu papieża Benedykta XVI, ksiądz Popiełuszko został obwołany błogosławionym Kościoła Katolickiego. Trwa proces kanonizacyjny.