Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Jan Pasterski
Patron dnia: św. Cecylia, dziewica i męczennica
Dziś jest: Piątek, 22 listopada 2024

KULTURA

Amadeusz. Premiera w Teatrze

środa, 22 maj 2019 07:10 / Autor: Elżbieta Warchoł
Amadeusz. Premiera w Teatrze
za: Teatr Powszechny w Radomiu
Elżbieta Warchoł

1 czerwca w radomskim Teatrze premiera sztuki pt: Amadeusz

Peter Shaffer - AMADEUSZ. Przekład Kazimierz Piotrowski. Reżyseria Paweł Aigner. Scenografia Magdalena Gajewska. Kostiumy Zofia de Ines

OBSADA: WOLFGANG AMADEUSZ MOZART - Mateusz Paluch, ANTONIO SALIERI - Łukasz Stawowczyk, KONSTANCJA MOZART - Aleksandra Bogulewska, KATHERINA CAVALIERI - Agnieszka Grębosz, TERESA SALIERI - Joanna Zagórska, CESARZ JOSEF II - Adam Majewski, JOHANN KILIAN VON STRACK - Marek Braun, HRABIA FRANZ ORSINI-ROSENBERG - Wojciech Ługowski, BARON GOTTFIRIED VAN SWIETEN - Mateusz Michnikowski, VENTICELLO 1 - Mateusz Kocięcki, VENTICELLO 2 - Daniel Mosior, IGNAZ GREYBIG - Michał Węgrzyński

 Cudowny dzieciak obdarzony boskim talentem. Popełniający gafę za gafą. Nienawykły do dyplomacji. Za nic mający konwenanse. Nieokrzesany, ale ujmujący i szczery. Nonszalancki. Ekscentryczny. Bezkompromisowy. Wolfgang Amadeusz Mozart. Muzyczny geniusz wszechczasów. Jego wybitny talent w równej mierze budził zachwyt, co był źródłem niepohamowanej zawiści. Któregoś dnia ów bezczelny, piekielnie uzdolniony młodzik niespodziewanie pojawia się w życiu Antonio Salieriego - szacownego, poważnego kompozytora, cesarskiego kapelmistrza, który swojej pozycji dorobił się po latach żmudnej, wytężonej pracy. To spotkanie na zawsze odbierze spokój utytułowanemu mistrzowi i stanie się jego przekleństwem. Salieri, obsesyjnie zazdrosny o niezwykły talent, przerażony własną przeciętnością odbitą w geniuszu Mozarta, zaczyna go osaczać siecią intryg i kłamstw. Nie zawaha się przed niczym, by zniszczyć rywala...

 

Zdumiewające! Po prostu niewiarygodne! To były pierwsze i jedyne rękopisy nut. Ale nie zawierały żadnych poprawek. Ani jednej. Po prostu zapisał muzykę, którą miał w głowie. Strona po stronie, jakby pisał pod dyktando. I była to muzyka skończona i doskonała jak żadna inna. Usunięcie choć jednej nuty przyniosłoby jej ujmę. Przesunięcie jednej frazy zburzyłoby całą strukturę. Zrozumiałem, że muzyka, którą słyszałem w pałacu arcybiskupa, nie była przypadkiem. Znowu słyszałem głos Boga. Patrzyłem na tę strukturę precyzyjnych pociągnięć pióra. Na to doskonałe piękno.

Peter Shaffer „Amadeusz" - Premiera: 1 czerwca godz. 19.00, duża scena