Opera „Leśniczy w Kozienickiej Puszczy" skomponowana została przez jednego z najwybitniejszych polskich kompozytorów - Karola Kurpińskiego, zaś pierwsze wystawienie sztuki odbyło się w 1821 r., a więc ponad dwieście lat temu. Jednak dopiero w czerwcu 2022 roku opera doczekała się odpowiedniego zaprezentowania w sercu Puszczy Kozienickiej. Przez wiele lat zabiegało o to Towarzystwo Miłośników Ziemi Kozienickiej, a w szczególności Dariusz Szewc:

Towarzystwo Miłośników Ziemi Kozienickiej powierzyło reżyserię opery Romie Ambroziewicz-Owsińskiej, kozieniczance związanej przez całe zawodowe życie z operą – występowała na wielu polskich scenach jak i poza granicami naszego kraju. Do Romy Amroziewicz-Owsińkiej obecnej była dzisiaj w CKA trafiły kwiaty na znak wdzięczności za wkład w realizację tego ważnego dla Kozienic przedsięwzięcia. Osób, które dołożyły swoją cegiełkę na drodze do wystawienia opery jest wiele. Pomoc finansową udzieliła Gmina Kozienice, dlatego kwiaty otrzymała także dzisiaj wiceburmistrz Kozienic Dorota Stępień. Partnerem zarówno rok temu - przy wystawianiu opery nad jeziorem, jak i teraz - przy wydawaniu jej na DVD była Enea Wytwarzanie. Premiera w 2022 roku połączona była z piknikiem "Leśne Echa Puszczy Kozienickiej" organizowanym przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Radomiu razem z Nadleśnictwem Kozienice. Również dzisiaj w sali CKA obecni byli przedstawiciele Lasów Państwowych, w tym nadleśniczy Nadleśnictwa Kozienice Tomasz Sot:

12 czerwca 2022 roku w muszli koncertowej w Kozienicach opera została wystawiona dwukrotnie w delikatnie odmiennym składzie, a wydanie DVD zawiera zapisy obu wersji. Podczas dzisiejszej premiery w sali koncertowo-kinowej CKA, opera zarejestrowana w czerwcu zeszłego roku wyświetlona została na dużym ekranie.

Kilka słów o operze: „Leśniczy w Kozienickiej Puszczy" to jednoaktowa komedioopera skomponowana przez Karola Kurpińskiego w 1821 roku do libretta Józefa Wawrzyńca Krasińskiego. Akcja komedioopery rozgrywa się w domu leśniczego Poręby. Jego bratanica Ludwika kocha porucznika ułanów Walczyńskiego, lecz wuj chce ją wydać za leśniczego. Pojawia się wiadomość o grasujących w okolicy rozbójnikach, a przygodni podróżni – Zacniewski ze służącym Kurdeszem - zostają wzięci właśnie za nich. Zosia, służąca Ludwiki wymyśla intrygę, polegającą na fikcyjnym porwaniu Ludwiki przez przyjezdnych. Wyratowana przez Walczyńskiego mogłaby mu być oddana za żonę w nagrodę. Fortel się nie udaje, ale całość kończy się happy endem – Walczyński otrzymuje nominację na nadleśniczego.