Moje malarstwo to rodzaj pamiętnika emocjonalnego - wyznaje Krystyna Joanna Szymańska. Na wystawie w Klubie Łaźnia znajdziemy prace zupełnie nowe i te, które powstały wiele lat temu. A na nich radość, smutek, zaduma nad światem i zachwyt nad cudami natury. Krystyna Joanna Szymańska to sama, ale nie taka sama...:

Podczas sobotniego wernisażu było barwnie i tanecznie, a to za sprawą tanga, które jest drugą obok malarstwa wielką pasjąKrystyny Szymańskiej. Po wernisażu można było tańczyć do północy przy muzyce przygotowanej przez Olgę Zawadę, Tdj z Warszawy. Nie zabrakło też tortu urodzinowego.

Wystawa będzie czynna do 29 marca 2024 roku.