Ministerstwo Rozwoju zaprezentowało założenia zmiany tzw. ustawy odległościowej elektrowni wiatrowych od budynków z 2016 r., które zakładają określenie minimalnej odległości wiatraków na 500 metrów od najbliższych zabudowań.

55 stowarzyszeń, także z regionu radomskiego apeluje do premier Beaty Szydło i parlamentu o zaprzestanie budowy farm wiatrowych do czasu uregulowania prawnego tej kwestii. Wystosowały w tej sprawie list otwarty.

Turbiny wiatrowe - szansa czy zagrożenie? Pod takim hasłem wczoraj w szkole podstawowej w Jedlińsku odbyło się spotkanie mieszkańców z ekspertami energetyki wiatrowej.  Ma to związek z informacją o planach umiejscowienia w gminie 18 wiatraków. Są już podpisanr wstępne umowy notarialne z inwestorem.

W niedzielę 17 maja o godz. 16 w szkole podstawowej w Jedlińsku odbędzie się spotkanie "Turbiny wiatrowe - szansa czy zagrożenie?".

 

Elektrownie wiatrowe to szansa na rozwój gminy czy jej zagrożenie? Z jednej strony to łakomy kąsek, bowiem jeden wiatrak daje rocznie około 100 tysięcy zł do lokalnego budżetu, ale niesie ze sobą poważne skutki: społeczne i zdrowotne.

Mieszkańcy Bukowca Opoczyńskiego i Woli Załężnej sprzeciwiają się budowie elektrowni wiatrowych. Ich zdaniem wiatraki znacznie ograniczą możliwość rozbudowy zamieszkiwanych przez nich miejscowości.

Inwestorzy chcieli tu budować elektrownie wiatrowe, jednak mieszkańcy i radni są przeciwni. Wszystko dlatego, że oddziaływanie wiatraków na środowisko budzi sporo wątpliwości.

Fermy wiatrowe, choć są źródłem odnawialnej energii, to jednak nie zawsze ich budowa przynosi wymierne efekty. Tego dotyczyło spotkanie z blisko stu mieszkańcami gminy Sławno, na terenie której planowana jest budowa kilku wiatraków prądotówrczych.