REGION
Stowarzyszenia walczą z wiatrakami
- Zwracamy się z prośbą o podjęcie pilnych uregulowań prawnych w sprawie niekontrolowanej ekspansji firm wiatrakowych na polskiej ziemi. Mimo istnienia rzetelnych badań naukowych, które jednoznacznie potwierdzają szkodliwość dla zdrowia zbyt bliskiej lokalizacji wiatraków od siedzib ludzkich, inwestorzy za przyzwoleniem samorządów gminnych, realizują swoje zamierzenia inwestycyjne, bezwzględnie wykorzystując luki w obecnym prawodawstwie. Uchwalenie przepisów, które "ucywilizują" procesy inwestycyjne farm wiatrowych w Polsce, jest sprawą nie cierpiącą zwłoki - czytamy w liście otwartym w sprawie farm wiatrowych. Sygnatariusze listu powołują się na raport NIK z 2014 roku, która negatywnie oceniła proces powstawania farm wiatrowych w Polsce. NIK zaleciła m.in. uregulowanie dopuszczalnej odległości lokalizacji wiatraków od zabudowań oraz określenie dopuszczalnych poziomów hałasu infradźwiękowego w środowisku.Inicjatywę koordynuje Stowarzyszenie Lokalnych Inicjatyw Obywatelskich "Wspólna Sprawa". Prezes Janusz Dziumak:
Pod listem podpisały się też stowarzyszenia z gmin: Jedlińsk, Iłża, Jastrząb, Wierzbica, Rzeczniów, a także z Radomia.