Założenia tych projektów zaprezentowane zostały na ostatniej sesji rady miejskiej w Radomiu. W piątek 8 września odbyło się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy "Radpec" S.A. w Radomiu. Przypomnijmy, że 99,44% akcji posiada Gmina Miasta Radomia. Decyzja to zielone światło dla programu "Radpec 2023+".

Program obejmuje dwie kluczowe inwestycje. Pierwsza to budowa tzw. bloku kogeneracyjnego, który zakłada równoczesne wytwarzanie ciepła i energii elektrycznej w jednym procesie technologicznym. Blok mają tworzyć trzy kotły parowe: dwa węglowe i jeden w oparciu o spalanie odpadów (RDF). Kotły zostaną zainstalowane na terenie Ciepłowni Południe przy ul. Żelaznej. Druga inwestycja związana jest z ograniczeniami unijnymi w zakresie emisji zanieczyszczeń (konkluzje BAT). Dlatego zmodernizowane zostaną istniejące źródła ciepła. Dobudowana zostanie instalacja oczyszczania spalin dla każdego kotła. Dzięki temu obniżone zostaną poziomy emisji tlenków siarki, azotu, chlorków, fluorków czy rtęci.

- Inwestycje podjęte w ramach Programu "Radpec 2023+" umożliwią podniesienie bezpieczeństwa i zapewnią stabilność dostaw ciepła dla mieszkańców Radomia po jak najniższej cenie. Naszym celem jest wytwarzanie ciepła energetycznie efektywnego oraz sprzyjającego środowisku naturalnemu - powiedział prezes Radpec S.A. Krzysztof Zborowski. Zauważył też, że chodzi o minimalizację kosztów, a tym samym uniknięcie podwyżek cen ciepła. - Dzięki budowie nowego źródła kogeneracyjnego, produkującego w skojarzeniu ciepło oraz energię elektryczną, ograniczone zostaną do niezbędnego minimum modernizacje na istniejącym majątku, wymuszane przez regulacje prawne, ale powodujące wzrost kosztów w późniejszym eksploatacji, wpływając tym samym na wzrost cen ciepła - dodał Krzysztof Zborowski.

Zdaniem prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego podstawowe zalety wybranej koncepcji rozwoju spółki "Radpec" to uniezależnienie się od zewnętrznych odnawialnych źródeł energii, możliwość korzystania z dofinansowania krajowego i unjnego na modernizację sieci węzłów cieplnych, czy uzyskanie dominującej pozycji systemu ciepłowniczego na rynku. Podczas ostatniej sesji rady miejskiej prezydent Witkowski poinformował, że wybrany jest już model finansowy modernizacji sieci ciepłowniczej w Radomiu. Przewiduje on zaciągnięcie kredytu w wysokości ponad 500 mln zł. Inwestycja ma spłacić się w ciągu 20 lat. Prezes Radpecu zadeklarował, że inwestycja nie będzie wiązała się z podwyżką cen za ciepło. 

[TU] pisaliśmy jak do koncepcji Radpecu odnosi się spółka Enea Wytwarzanie, która była zainteresowana inwestycją w rozwój radomskiej spółki ciepłowniczej. - Wielu aspektów tam brakuje, bo nie widzimy jak to wpłynie na ceny ciepła, a to na pewno będzie miało duży wpływ, ponieważ inwestycja za 500 mln zl, które Radpec musiałby spłacić, musi odbić się na cenach ciepła. Pytanie jest o zdolność obsłużenia takiego kredytu. Ja nie widzę w tym wszystkim tła tzn. odbioru ciepła, perspektyw, ścieżek cenowych, hydrauliki. A może udałoby się zlikwidować jedną dużą ciepłownię i zastąpić mocą nowego bloku - ocenił prezes Enei Wytwarzanie Krzysztof Figat.