Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Franciszka Ksawera Cabrini, dziewica i zakonnica
Dziś jest: Niedziela, 22 grudnia 2024

RADOM

Można pojechać nową ul. Tartaczną

wtorek, 07 listopada 2017 12:48 / Autor: Michał Kaczor
fot. Michał Kaczor/Radio Plus Radom
Michał Kaczor

Po kilkunastu latach starań w końcu udało się wyremontować ul. Tartaczną w Radomiu. Można już bez problemu przejechać po nowej nawierzchni.

Remont ulicy Tartacznej był wyczekiwany od wielu lat. Okoliczni przedsiębiorcy mieli duży problem z dotarciem do swoich firm, bo po deszczach droga zmieniała się w błotnisty potok. Ulicę udało się wyremontować wspólnymi siłami.

- To nie tylko miasto i nie tylko pieniądze, które zostały przeznaczone z naszego budżetu, ale również przedsiębiorcy, którzy potrafili się zebrać, potrafili zrealizować dokumentację projektową i przekazali nam ją, dzięki czemu mogliśmy przystąpić do tej inwestycji - mówi prezydent Radosław Witkowski.

Realizacja inwestycji nie była łatwa. Jak mówi Zbigniew Jakubczyk, jeden z przedsiębiorców z ul. Tartacznej, cały proces rozpoczął się w 2004 roku.

- Historia tej drogi zaczęła się dokładnie 13 lat temu. W 2004 roku były poczynione pierwsze kroki w kierunku urzędu miejskiego, miejskiego zarządu dróg. Tam były pierwsze spotkania i negocjacje. Pierwsze negocjacje zawsze są bardzo trudne. W zasadzie nie sugerowały, że ta droga powstanie kiedykolwiek. Pojawiło się od razu dużo problemów. Byliśmy bardzo zdeterminowani, żeby ta droga powstała. Przez kilka lat te spotkania doprowadziły do tego, że w 2009 roku powołaliśmy Społeczny Komitet Budowy Drogi. Wpisało się na listę 28 podmiotów gospodarczych z ul. Tartacznej. Uzgodniliśmy, że wykonamy projekt budowy i oddamy ziemię. Cztery firmy oddały bezpłatnie ziemię w 2010 roku. Wtedy już mieliśmy nadzieję, że ta droga powstanie bardzo szybko. Mimo kolejnych spotkań brakowało pieniędzy albo inne przyczyny techniczne powodowały, że ta droga nie mogła powstać - mówi Zbigniew Jakubczyk.

- Warto podkreślić, że ta ulica będzie alternatywą dla równoległego odcinka ul. 1905 roku, który jest w śladzie drogi krajowej. Wierzę, że to też pozwoli rozładować ruch w tych trudnych godzinach szczytowych na skrzyżowaniu Wierzbickiej z 1905 roku - dodaje wiceprezydent Konrad Frysztak.

Wartość inwestycji to 4,2 mln złotych.