RADOM
Twoje serce moją szansą!
"Transplantacja darem życia - jestem na TAK!" - pod takim hasłem odbyła się w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu konferencja poświęcona transplantacji. Wśród prelegentów znaleźli się znani medycy związani z polską transplantologią.
Na konferencję zaproszeni byli przede wszystkim uczniowie liceów z Radomia, ale także z Białobrzegów, Iłży i Szydłowca. Prelegenci przybliżyli słuchaczom informacje dotyczące stanu polskiej transplantologii, a także aspektów prawnych pobierania i przeszczepiania narządów w Polsce. Słuchacze mogli również dowiedzieć się w jaki sposób przebiega identyfikacja potencjalnych dawców narządów w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu. Temat transplantacji poruszony został również od strony moralnej i etycznej. Uczestnicy konferencji mieli również możliwość spotkania z pacjentem po przeszczepie nerki.
Obecnie w Polsce na przeszczepienie narządów czeka kilka tysięcy osób. Na samo przeszczepienie rogówek oczekuje trzy tysiące pacjentów. Oczekujący na szpik mogą otrzymać go z rozbudowanej bazy w Polsce, ale również za granicą. Jak wygląda cała procedura? - Rozpoczyna się od biorcy. - wyjaśnia dr Dorota Lewandowska - nefrolog w Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus w Warszawie, współpracownik Poltransplantu:
W przypadku nagłej śmierci każdy staje się potencjalnym dawcą. Zasada zgody domniemanej uregulowana jest prawnie - w ustawie transplantacyjnej. Zatem dawcą stać się może każdy, kto nie wyraził sprzeciwu. Zgodnie ze wspomnianą ustawą, można zrobić to na kilka sposobów: ustne oświadczenie przekazane dwóm świadkom, pisemne oświadczenie przekazane dwóm świadkom. Można również zgłosić się do centralnego rejestru sprzeciwów. Rejestr ten sprawdzany jest przed przystąpieniem do dalszych działań związanych z procedurą przeszczepu. Jednak w ciągu ostatnich pięciu lat w całej Polsce przed przeszczepem znaleziono jedynie jeden sprzeciw. - Polska transplantologia ma bardzo dobre podstawy prawne. W tym roku w życie weszła nowelizacja ustawy dotyczącej właśnie transplantologii. - mówi Edyta Karpeta - Regionalny Koordynator Transplantacyjny w Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus w Warszawie i uspokaja: - Nie możemy bać się tego, że osoba która będzie miała wypadek potraktowana zostanie jako dawca:
Może zdarzyć się również, że wbrew podjętej przez nas decyzji, nasi bliscy nie wyrażają zgody na pobranie naszych narządów. Z przeprowadzonych badań wynika, że tylko dwadzieścia procent badanych rozmawiało ze swoimi bliskimi na temat transplantacji. - To rozmowa, która może uratować niejedno życie:
Średnio w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu pobiera się narządy od dziesięciu dawców rocznie. - W liczbach bezwzględnych może nie jest to imponująca wielkość, ale generalnie dawców nie jest zbyt wielu. My plasujemy się w pierwszej dwudziestce, trzydziestce placówek w całej Polsce. - mówi dr Robert Trześniewski - anestezjolog w szpitalu na Józefowie, Koordynator Transplantacyjny i dodaje: - Identyfikacja potencjalnych dawców narządów to precyzyjny proces, w którym nie ma miejsca na pomyłkę:
Robert Urbański jest po przeszczepie nerki. Nie wie, kto był dawcą, jednak jest wdzięczny za dar, jaki otrzymał:
- Ofiarowanie organów jest wyrazem miłości większej. - podkreśla ks. Jarosław Wojtkun - rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu. Odpowiada również na pytanie co wyznaniem "wierzę w ciała zmartwychwstanie"?:
Konferencja skierowana była przede wszystkim do licealistów z Radomia, a także Białobrzegów, Iłży czy Szydłowca. Jak mówią uczniowie, wcześniej nie zastanawiali się nad przekazaniem organów. Teraz na pewno pomyślą:
Uczestnicy otrzymali również oświadczenia woli. Być może teraz od ich podpisu zależy życie kilku osób.
https://radioplus.com.pl/index.php/radom/28302-twoje-serce-moja-szansa#sigProGalleria30d7c1b7fb