Miasto dzięki wsparciu w kwocie miliona złotych ze środków unijnych będzie mogło utworzyć "Przyjazny Dom". Będzie to placówka, w której czas pod opieką pielęgniarek i terapeutów spędzą osoby niesamodzielne. To w ramach polityki "wytchnieniowej" dla opiekunów osób niepełnosprawnych. Pieniądze, które trafią do Radomia pozwolą wyposażyć placówkę, opracować indywidualną ścieżkę wsparcia, zapewnić pomoc specjalistów czy zajęcia i terapię. Projekt realizowany będzie od marca przyszłego roku. - Widzimy potrzebę pomagania nie tylko osobom niepełnosprawnym, ale również ich rodzinom - mówi wiceprezydent Radomia Jerzy Zawodnik:

To przed nami. Ale to nie jedyne działanie podejmowane na rzecz osób niepełnosprawnych i ich rodzin w Radomiu. Dzięki dotacji z Europejskiego Funduszu Społecznego powstała Akademia Aktywnej Integracji Społecznej, w której m.in. przez pół roku była prowadzona terapia w mieszkaniu treningowym. Natomiast w weekendy mieszkania te zamieniały się w miejsca czasowego pobytu dla osób, które nie są w stanie same funkcjonować. Osoby te zostawały pod fachową opieką, a w tym czasie ich opiekunowie mogli zregenerować siły. Pomysłodawczynią projektu jest Tatiana Kaplińska - prezes Warsztatów Terapii Zajęciowej "Do Celu", ale przede wszystkim mama Maćka z zespołem Downa. - Osoby z niepełnosprawnością umysłową i ich rodziny cały czas narażone są na największe wykluczenie społeczne. Tworząc projekt myślałam o tym, co mnie - mamie niepełnosprawnego chłopca - ułatwiłoby życie - wyjaśnia:

Projekt ma być kontynuowany w przyszłym roku. W projekcie przyszłorocznego budżetu władze miasta planują wpisać na ten cel 120 tysięcy złotych.