Najważniejsze to mieć cel! 

Intensywny czas buntu przeszedł Jakub Krzepisz. W swoim życiu nie widział celu i większego celu. Życie z dnia na dzień przynosiło lenistwo, grzech i pokusy. Nie brakowało również używek. Dzięki odnalezieniu celu w swoim życiu Kuba wyszedł na prostą - jest wolontariuszem w domu dziecka, pomaga bezdomnym. Jak mówi, jako wzór stawia sobie Jezusa, który również miał cel - zbawienie ludzkości. W rozmowie z Weroniką Chochoł Jakub opowiedział o swojej przemianie, wolontariacie, który go przemienia, a także spotkaniu z Chrystusem w osobie bezdomnej: 

 Nie zawsze byłem księdzem... 

Jakub podjął się wolontariatu w grupie Przyjaciół Bezdomnych, której koordynatorem jest ks. Daniel Glibowski. Ks. Daniel jest również katechetą, w swoich kontaktach z młodymi ludźmi zauważa, że wśród młodzieży istnieje kult wolności. Podkreśla również na metodę "wolności kontrolowanej". - Pozwalam młodzieży na wolny wybór, ale kiedy widzę, ze to idzie w dramatycznie złym kierunku to alarmuję i na ile mogę - alarmuję - wyjaśnia. Zauważa także, że nadmierna troska dorosłych wynika z błędów, które w przeszłości popełnili, a przed którymi chcą ustrzec swoich podopiecznych. - Tłumaczę młodym ludziom, że ja również popełniałem błędy, nie zawsze byłem księdzem: 

 Modelujmy emocje! 

Wiedza książkowa to jedno, ważne, aby ją praktykować, próbować. Należy zbudować partnerską - w granicach rozsądku - relację z dzieckiem, nie wstydzić się swoich emocji, mówić o tym co nas boli, co nam się nie podoba. W ten sposób dajemy sygnał, że chcemy o tym rozmawiać. Jesteśmy otwarci na problemy, oczekujemy zrozumienia, empatii i jednocześnie jesteśmy gotowi dawać to samo. Jak zauważa psycholog Joanna Majewska-Wróbel rozmowy o emocjach nie są łatwe, często to właśnie uczucia biorą górę nad rozsądkiem. Warto przeczekać ciężki moment, żeby później, gdy emocje opadną porozmawiać na spokojnie. Rodzice, opiekunowie powinni towarzyszyć podopiecznym w trudnych, ale i ważnych momentach w ich życiu. Jednym z nich jest wybór ścieżki zawodowej. Czy pozwolić dziecku na samodzielne wybory czy raczej kategorycznie zabraniać i korzystać z własnego doświadczenia życiowego? Na te i więcej pytań odpowiedziała psycholog, terapeuta Joanna Majewska-Wróbel: