Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Agnieszka Morawska
Patron dnia: św. Serwulus
Dziś jest: Poniedziałek, 23 grudnia 2024

RADOM

Co kryje radomskie Archiwum?

czwartek, 07 lutego 2019 14:18 / Autor: Weronika Chochoł
Co kryje radomskie Archiwum?
fot. Weronika Chochoł/Radio Plus Radom
Weronika Chochoł

Ponad 40 tysięcy jednostek inwentarzowych na ponad 4 300 metrach bieżących półek... Archiwa Państwowe mają 100 lat. Z tej okazji sprawdziliśmy, jakie dokumenty znaleźć można w archiwum w Radomiu i czy praca w tego typu miejscu jest również pasją... 

7 lutego 1919 roku Naczelnik Państwa podpisał dekret o organizacji archiwów państwowych i opiece nad archiwaliami, który stał się podstawą do budowy i rozwoju współczesnej sieci archiwów państwowych, a także krystalizacji misji państwowej służby archiwalnej w Polsce. Dekret Naczelnika Państwa był trzecim z kolei aktem tego rzędu i odnosił się do organizacji tak władz centralnych, jak sieci archiwów w Polsce. Radomskie archiwum działalność zaczęło dwa lata później. - W ślad za tym dekretem dokładnie rok później - 7 lutego 1920 roku - polecono utworzyć Archiwum Państwowe. W pierwszym dekrecie powołano archiwum centralne i kilka archiwów terenowych, później poszerzono go. Faktycznie Archiwum Państwowe w Radomiu zaczęło działać rok później - w maju 1921 roku - bowiem przez szereg lat, właściwie od samego początku Archiwum Państwowe borykało się z problemami lokalowymi - wyjaśnia dyrektor placówki - Kazimierz Jaroszek i przypomina o wszystkich siedzibach Archiwum:

Dziś Archiwum Państwowe w Radomiu mieści się przy ulicy Wernera 5. To nowoczesny budynek z pracownią naukową, salą wystawową i konferencyjną. Zasoby wyliczone są na ponad 40 tysięcy jednostek inwentarzowych, w których skład wchodzą: dokumenty, teczki, skoroszyty, mapy, ale również dyskietki czy dyski z danymi. Fizycznie zasoby radomskiego Archiwum zajmują 4 300 metrów bieżących, czyli ponad cztery kilometry półek. A na nich materiały archiwalne wytworzone przez instytucje państwowe i samorządowe. - W archiwum interesuje każdy zapis informacji, bez względu na sposób jej utrwalenia. Generalnie można powiedzieć tak: archiwum zainteresowane jest każdym zapisem poza inskrypcją nagrobkową i zapisem na murze - mówi Kazimierz Jaroszek.

- To co mamy jest unikatowe w skali świata... w większości przypadków nie ma nigdzie drugich takich dokumentów - dodaje dyrektor archiwum w Radomiu. Najstarszy dokument pochodzi z połowy XIV wieku i odnosi się do nadania na rzecz parafii w Wieniawie dóbr materialnych. Następnie dokumenty z XV wieku dotyczące majętności będących we władaniu Kościopła i zgromadzeń zakonnych, a odnoszących się do terenów między Sosnowcem i Będzinem, a Janowcem i Janowem Podlaskim. Znaleźć tu można również perełki, m.in.: prawie kompletny zbiór wniosków o dowody osobiste, tzw. Ken Karty z getta radomskiego wraz ze zdjęciami, zbiór plakatów z okresu międzywojennego - zwłaszcza politycznych czy zbiory osób i rodzin. O szczegółach opowiada Kazimierz Jaroszek - dyrektor Archiwum Państwowego w Radomiu:

Osoby korzystające z Archiwum Państwowego w Radomiu najczęściej korzystają z informacji dotyczących rodziny czy własności. Coraz częściej zdarzają się wypożyczenia do celów naukowych dotyczących miejscowości tak, by przedstawić je w różnych odsłonach. Odwiedzający archiwum poszukują lokalnych bohaterów, szukają ciekawostek dotyczących miejsc swojego pochodzenia. Niektórzy przychodzą w poszukiwaniu konkretnych informacji, inni by poczytać, postudiować mapy czy dawne dokumenty, co wcale nie jest proste.

- Czasem szukamy właściciela chociażby nieruchomości i nie zdajemy sobie sprawy, że dokumenty sprzed wielu lat zachowane są właśnie tutaj - mówi jedna z pracownic czytelni i dodaje: - Pracując w archiwum nie można się nudzić... Nigdy nie wiemy czego wraz z czytelnikiem będziemy szukać:

Warunkiem przystąpienia do korzystania z materiałów archiwalnych jest wypełnienie na miejscu w pracowni naukowej formularza Zgłoszenie Użytkownika zasobu archiwalnego wraz z przedłożeniem stosownych upoważnień oraz pełnomocnictw, jeśli osoba korzystająca z zasobu archiwum działa w imieniu osób trzecich. Upoważnienia i pełnomocnictwa winny być pisemne i posiadające odpowiednie potwierdzenia w przypadku zleceniodawców zagranicznych. Następnie, na podstawie udostępnionych przez dyżurnego pomocy archiwalnych tj. inwentarzy, spisów, indeksów, zespołów archiwalnych, korzystający wypełnia rewers, czyli zamówienie na wypożyczenie z magazynu do pracowni naukowej poszczególnych jednostek archiwalnych. Rewers jest wypełniany na każdą jednostkę oddzielnie. - Często spotykam się z zarzutem, że bardzo dużo trzeba wypełniać. To są tak naprawdę dwie-trzy strony: 

Jedni przychodzą tu, bo muszą. Inni w archiwum szukają wytchnienia. Pewne jest to, że właśnie w tym miejscu zweryfikować wiele informacji. - Nawet jeśli coś jest w internecie, nie zawsze jest to zgodne z prawdą - zauważa dyrektor Kazimierz Jaroszek i wymienia przykłady nieprawdziwych informacji podanych do publicznej wiadomości: 

 Bez wątpienia praca w takim miejscu to pasja. Ale archiwista musi mieć również szeroką wiedzę - musi być po części historykiem, informatykiem, a czasem nawet chemikiem: 

Archiwum Państwowe w Radomiu to nie tylko tony dokumentów. To również dni otwarte, wystawy i prelekcje. - Możemy zorganizować - zupełnie bezpłatnie - prelekcję na określony temat dla grupy osób. Prelekcja okraszona jest pokazem oryginalnych dokumentów. - Rzadko się zdarza, że można dotknąć planu Radomia z początku XIX wieku czy aktu ślubu Stefana Żeromskiego, pod którym podpisał się niejaki Głowacki - zachęca dyrektor Jaroszek. - Można poznawać język polski osiemnastego wieku, ale również historię swojej miejscowości, ulicy, a nawet kamienicy:

Już w najbliższy wtorek, 12 lutego w radomskiej Resursie odbędzie się spotkanie z cyklu "Retrospotkań", którego bohaterką będzie Helena Kisiel - wieloletnia dyrektor Archiwum Państwowego w Radomiu. Wydarzenie połączone będzie z premierą filmu „Refleksja o dr Helenie Kisiel (1925-1915)". Natomiast jeszcze do końca marca w sali konferencyjnej radomskiego Archiwum oglądać można wystawę  Wolność zdarta z murów. Odzyskanie Niepodległości w świetle druków ulotnych z zasobów Archiwum Państwowego w Radomiu.

Archiwum Państwowe w Radomiu mieści się przy ulicy Wernera 7. Szczegółowe informacje znaleźć można na stronie internetowej instytucji