Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych po raz pierwszy odbyły się dziewięć lat temu z inicjatywy Lecha Kaczyńskiego. Niezłomnych żołnierzy upamiętniają mieszkańcy mniejszych i większych miejscowości, na różne sposoby okazując cześć bohaterom antykomunistycznego podziemia. W radomskich obchodach udział wzięli parlamentarzyści, samorządowcy, przedstawiciele organizacji kombatanckich i uczniowie - w sumie 34 sztandary. 

- Mam nadzieję, że posprzątamy ten nasz piękny dom ojczysty. Niech on będzie biedny, ale będzie czysty - mówi porucznik Tadeusz Adamczyk - prezes radomskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej: 

Uroczystości odbyły się przy pomniku Pomniku Żołnierzy Zrzeszenia Wolności i Niezawisłość „Żołnierze Wyklęci” przy ul. Beliny-Prażmowskiego. Pomnik ten powstał w 2001 roku,  a jego współtwórcą jest poseł ruchu Kukiz'15 Robert Mordak. - Przypominanie historii, że to nie byli ludzie, którzy wzięli się znikąd i tylko walczyli z okupacją sowiecką, ale oni walczyli w 1939 roku jako żołnierze Wojska Polskiego, później jako partyzanci Armii Krajowej, później byli Żołnierzami Wyklętymi - przypomina poseł Robert Mordak: 

Obowiązek odkłamywania prawdy historycznej spoczywa w dużej mierze na pedagogach - przypomina Karol Semik - wiceprezydent Radomia: 

Uroczystości przy pomniku poprzedziła Msza św w kościele garnizonowym, której przewodniczył i homilię wygłosił kanclerz kurii diecezji radomskiej ks prał. Edward Poniewierski: 

Żołnierze Wyklęci (znani również jako Żołnierze Niezłomni) to polskie powojenne podziemie niepodległościowe i antykomunistyczne. Stawiali oni opór sowietyzacji Polski i podporządkowaniu jej ZSRR. Toczyli również walkę ze służbami bezpieczeństwa ZSRR i podporządkowanymi im służbami w Polsce. Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120–180 tysięcy osób. W ostatnich dniach wojny na terenie Polski działało 80 tysięcy partyzantów antykomunistycznych.

Całości homilii wysłuchać można tutaj: