W składzie zespołu znajdą się inspektorzy wydziału edukacji, którzy od godz. 7.00 będą mogli prowadzić internetowy dialog z placówkami. To pozwoli na monitorowanie sytuacji, sporządzanie bieżących sprawozdań co do ilości strajkujących nauczycieli oraz uczniów, zarówno tych, którzy mają zapewnioną opiekę w placówce, jak i tych, którym opiekę zapewnić musieli rodzice. Wszystkie sytuacje będą zgłaszane i monitorowane przez zespół. Do współpracy zostali zaproszeni również dyrektorzy poszczególnych szkół, w których odbywać się będzie strajk.

- Komitety strajkowe otrzymały od zarządu ZNP instrukcje na temat postępowania strajkowego. W niektórych szkołach nie wszystkie dzieci będą mogły być zaopiekowane - mówi wiceprezydent Karol Semik:

Podczas ostatniego spotkania zespołu monitorującego sytuację w radomskich szkołach i przedszkolach w związku z zapowiadanym strajkiem informowano, że zamierza w nim wziąć udział 78 placówek oświatowych w Radomiu. Okazuje się jednak, że nie wszystkie placówki przeprowadziły referenda. Dlatego liczba strajkujących szkół i przedszkoli nie jest jeszcze do końca znana - referenda nadal trwają.

Jeśli chodzi natomiast o egzaminy gimnazjalne, których przeprowadzenie także stoi pod znakiem zapytania, za wykonanie procedury egzaminacyjnej odpowiedzialne są szkoły - pod nadzorem kuratoriów oświaty - przypomina wiceprezydent Semik:

Jutro (piątek, 5 kwietnia) o godz. 12.30 w Wyższej Szkole Menedżerskiej w Warszawie ma odbyć się spotkanie z wojewodą mazowieckim i mazowieckim kuratorem oświaty w sprawie organizacji egzaminów ósmoklasisty i egzaminów gimnazjalnych na terenie województwa mazowieckiego. W imieniu prezydenta Karola Semika w spotkaniu udział weźmie dyrektor wydziału edukacji - Anna Ostrowska.

Dyrektorzy szkół i przedszkoli podczas spotkania poinformowali, w jaki sposób placówki przygotowują się do ewentualnego strajku. Jeśli chodzi o przedszkola, są one w stanie zapewnić opiekę, ale przede wszystkim obiad dzieciom. Kuchnie będą pracowały prawdopodobnie we wszystkich przedszkolach w mieście. - Rodzice mogą skorzystać z dwóch dni opieki na dziecko do lat 14 oraz z "opieki" przyznawanej przez ZUS dla rodziców dzieci do 8 lat - wyjaśnia Barbara Zawadzka - dyrektor przedszkola nr 8 w Radomiu:

Jednocześnie wychowawcy poinformowali rodziców o potrzebie zaopiekowania się dziećmi w ciągu dwóch pierwszych dni strajku. Szkoły podstawowe są gotowe na to, by zapewnić opiekę około setce dzieci. Znajdą się wtedy one pod opieką nauczyciel, którzy nie przystąpili do strajku, kadry kierowniczej, katechetów, a nawet - jak informuje dyrektor PSP nr 2 - pań woźnych. - Na wszelki wypadek proponowałbym rodzicom, by poszukali zastępczych sposobów opieki nad dziećmi. Pierwszy dzień strajku jest najbardziej niewiadomym - wyjaśnia Marek Sternalski - dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2 w Radomiu:

W PSP nr 17 istnieje realne zagrożenie, że kuchnia nie będzie pracować. - Dyrektorzy będą wiedzieli, ilu nauczycieli przyszło do pracy dopiero w poniedziałek, teraz trudno tak naprawdę o konkretne informacje - mówił podczas spotkania dyrektor Marek Lipiec.

Zdaniem Tomasza Korczaka - przewodniczącego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Radomiu to, że rozmowy trwają to dobry prognostyk. Pojawiła się nowa propozycja, negocjatorzy po posiedzeniu prezydium zarządu głównego zmienili postulat na 30 procent podwyżki. Kwoty na poszczególnych stopniach zawodowych różnią się i nie wychodzą poza 1000 zł. Zmienił się również postulowany czas wejścia podwyżek w życie. Strona rządowa ma natomiast przygotować swoje propozycje dla nauczycieli. Kolejne spotkanie przedstawicieli rządu i nauczycieli zaplanowane jest na piątek. Niepokojące jest jednak, że przyjęcie porozumienia w piątek może skutecznie utrudniać odwołanie akcji strajkowej, która już została ogłoszona. - Mamy nadzieję, że prawnicy pomogą nam przeprowadzić tę ścieżkę w razie potrzeby, jednak szanse na porozumienie i zatrzymanie akcji strajkowej maleją z każdym dniem - mówił podczas spotkania Tomasz Korczak. - W tym strajku nie chodzi już tylko o pieniądze, dla wielu nauczycieli to protest godnościowy. Musimy odkłamać ten mit, że praca nauczyciela jest sielanką - wolne wakacje, przerwy świąteczne:

- Sądzę, że odpowiedzialność wszystkich stron weźmie górę i dojdzie do porozumienia - dodaje prezes Korczak.

Do rozmów o przygotowaniu radomskich placówek oświatowych do ewentualnego strajku i zabezpieczenia podczas niego bezpieczeństwa dzieci i młodzieży zaproszeni zostali dyrektorzy szkół, przedszkoli i placówek oświatowych. W rozmowach wzięli udział także prezes radomskiego oddziału ZNP Tomasz Korczak, przewodniczący Sekcji Regionalnej Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ "S" w Radomiu Adam Słomka oraz przewodniczący Komisji Międzyzakładowej Solidarność 80 POiW w VII LO w Radomiu Andrzej Stępnikowski.

Do kolejnych rozmów przedstawiciele nauczycieli i strony rządowej usiądą w piątek rano.