Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Patron dnia: św. Franciszka Ksawera Cabrini, dziewica i zakonnica
Dziś jest: Niedziela, 22 grudnia 2024

RADOM

Deszcz i Dni Kowali

niedziela, 24 sierpnia 2014 16:39 / Autor: Elżbieta Warchoł
Radio Plus
Elżbieta Warchoł

Deszczowa pogoda zmieniła program Dni Kowali.

Święto Kowali odbywa się w tym roku po raz 8. Dni Kowali mają swój wymiar sportowy, rozrywkowy, ale także patriotyczno- historyczny. W sobotę, 23 sierpnia odbył się rowerowy wyścig MTB, był przegląd pieśni i muzyki ludowej oraz koncert i dyskoteka. W niedzielę, 24 sierpnia głównym punktem obchodów Dni Kowali była w południe Msza święta w kościele św. Wojciecha oraz widowisko historyczne w reżyserii Przemysława Bednarczyka pt: bitwa pod Kowalą 1863 i Wielka Wojna w latach 1914- 15. Mszy św. w intencji Ojczyzny oraz wszystkich jej obrońców przewodniczył i homilię wygłosił pochodzący z parafii Kowala ks. Dariusz Kowalczyk. W homilii mówił o istocie patriotyzmu, pochodzeniu słowa- patriotyzm. Ojczyzna to także odpowiedzialność moralna za to co jest nam dane- mówił ks. Kowalczyk. Nie mamy wpływu na wybór swojej Ojczyzny, rodzimy się w danym miejscu, ale jesteśmy jednocześnie za to miejsce odpowiedzialni. W patriotyźmie chodzi o to, żeby kochać tę ziemię z której się jest, zarówno z jej historią, teraźniejszością, ale także wybiegając w przyszłość. Po Mszy świętej odbył się krótki apel i złożone zostały kwiaty przy kamieniu- pomniku ks. Stanisława Fijałkowskiego, w okresie Powstania Styczniowego proboszcza w Kowali, który pomagał powstańcom, a potem przez zaborców został zesłany na Syberię. Rekonstruktorzy z Legionów Polskich oddali salwę honorową. Jeszcze przed inscenizacją historyczną zaplanowaną na stadionie, odbyło się oficjalne otwarcie Dni Kowali. Zebranych powitał wójt gminy Kowala Sławomir Stanik, który przypomniał, że Dni Kowali odbywają się już po raz 8, ale w tym roku w zmienionej formule. Głos zabrał także wicemarszałek Mazowsza Leszek Ruszczyk i poseł Radosław Witkowski. Inscenizacja wydarzeń historycznych, która zaplanowana została w tym roku w Kowali miała pokazywać epizody powstańcze z 1863 roku oraz rekonstrukcję walk i innych wydarzeń, które rozegrały się w Kowali w czasie I wojny światowej- wyjaśnia Przemysław Bednarczyk, reżyser i autor scenariusza. Wśród uczestników inscenizacji można było podziwiać pododdziały piechoty i kawalerii: Rosji, Austro- Węgier i Niemiec. Były też formacje polskie z tego okresu: żołnierze Legionów Polskich j. Piłsudskiego, tzw. Błękitnej Armii gen. J. Hallera, były sanitariuszki, ludność cywilna, wieśniacy, tu zaprezentował się zespół Bartodziejaki.

Niestety deszczowa i chłodna pogoda sprawiła, że na stadion do Kowali nie przybyło zbyt wielu widzów. Mimo, że przestał padać deszcz tuż przed godz. 14, to niestety duża ulewa godzinę później przerwała znakomite widowisko historyczne. To ryzyko, jakim są obarczone wszystkie widowiska plenerowe. Nawet mimo najlepszej organizacji wszystko może zawsze zmienić pogoda.