Konferencja zorganizowana została z myślą o nauczycielach, którzy chcą w efektywny sposób prowadzić terapię i edukację osób z trudnościami w porozumiewaniu się, dyrektorach placówek, którzy poszukują innowacyjnych rozwiązań w swoich placówkach oraz rodzicach, którzy szukają wspólnego języka z dzieckiem niemówiącym. 

- Chcemy pokazać przez tą konferencję, że nie ma rzeczy niemożliwych jeśli chodzi o niepełnosprawności. Przy każdej tak naprawdę niepełnosprawności możemy wprowadzać systemy komunikacyjne, tylko trzeba je bardzo dobrze dostosować - bardzo indywidualnie do każdego użytkownika - mówi Aneta Kalbarczyk - wiceprezes Stowarzyszenia "Budujemy Przystań" w Radomiu: 

Szacuje się, że na 1000 osób, od 8 do 12 doświadcza poważnych zaburzeń w porozumiewaniu się. Są to nie tylko osoby niemówiące, ale również osoby, które przez trudności w porozumiewaniu się, są niezrozumiane przez większość społeczeństwa. Nie oznacza to jednak, że kontakt z tymi osobami nie jest możliwy. Umożliwia go komunikacja alternatywna i wspomagająca - różnego rodzaju pomoce np.: symbole, gesty, mimika czy dotyk. - To, że ktoś jest głęboko, wielorako niepełnosprawny, to nie znaczy, że nie ma nic do powiedzenia - ma do powiedzenia bardzo wiele. Mam wrażenie, że chce być bardziej wysłuchany, niż my - mówi Anna Chmielewska - dyrektor Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego w Lasowicach Wielkich prowadzonego przez Fundację "Wróć": 

Specjaliści stawiają nacisk na współpracę nauczycieli, terapeutów i rodziców. Jednak w przypadku podopiecznym domów pomocy społecznej często współpraca z rodzicami jest niemożliwa. Wtedy przed ogromnym zadaniem stają terapeuci. Tak jest w przypadku Ośrodka Rewalidacyjnego-Wychowawczego w Broniszewicach. Prowadząca ośrodek s. Augustyna Król mówiła właśnie o komunikacji alternatywnej i wspomagającej dla uczniów z inną historią uczenia się: 

Komunikacja alternatywna pozwala rodzicom na porozumiewanie się ze swoimi dziećmi. Karolina Anioł dzięki gestom, piktogramom oraz specjalnym tablicom porozumiewa się ze swoją 4-letnią córką Natalią. - Oczywiście, chciałabym żeby moja córka zaczęła chodzić, jest to dla mnie dość ważne, natomiast najważniejsze jest to, żeby mogła przekazać to, co chce - mówi pani Karolina: 

Konferencja odbyła się w miniony weekend w siedzibie radomskiej Caritas. Obok prelekcji nie zabrakło dyskusji oraz zajęć warsztatowych. 

Partnerami wydarzenia byli: Caritas Diecezji Radomskiej oraz Mazowieckie Samorządowe Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Radomiu.