Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Cecylia, dziewica i męczennica
Dziś jest: Piątek, 22 listopada 2024

RADOM

Posłowie ponownie w obronie Fabryki Broni

poniedziałek, 01 lutego 2021 15:07 / Autor: Monika Nowakowska
Posłowie ponownie w obronie Fabryki Broni
foto: MNowakowska/Radio Plus Radom
Monika Nowakowska

- To broń całkowicie bezpieczna i niezawodna - potwierdził goszczący dziś w radomskiej Fabryce Broni wiceminister Aktywów Państwowych Zbigniew Gryglas. Po parlamentarzystach Prawa i Sprawiedliwości, głos w sprawie zabierają kolejni politycy, którzy stają w obronie flagowej produkcji radomskiej Fabryki Broni i jej załogi.

Wiceminister Aktywów Państwowych Zbigniew Gryglas przyjechał do Radomia na zaproszenie wiceministra obrony narodowej Wojciecha Skurkiewicza i posła Marka Suskiego. Politycy po raz kolejny odnieśli się do doniesień medialnych o rzekomych wadach w karabinkach modułowych MSBS GROT.

Jak już informowaliśmy, w zeszły poniedziałek portal Onet opublikował tekst pt.: "Szokujący raport o karabinku Grot. Jest tak zły, że zagraża żołnierzom". Pojawiło się w nim wiele zarzutów, m.in. takie, że karabinek Grot rdzewieje, przegrzewa się, zapiaszczony zacina się, kolba pęka przy uderzeniu, niektóre usterki uniemożliwiają strzelanie. Tę listę nieprawidłowości mieli sporządzić w swoim raporcie eksperci. "Niektóre wady były znane jeszcze zanim Ministerstwo Obrony podpisało kontrakt na zakup nowego karabinka dla polskiej armii opiewający na 500 mln zł" - napisał portal.

Parlamentarzyści PiS zorganizowali wówczas konferencję prasową przed siedzibą Fabryki Broni przy ul. Grobickiego. Obecny na spotkaniu z dziennikarzami poseł Marek Suski apelował o obronę honoru Fabryki Broni oraz zachowanie miejsc pracy. Dziś politycy PiS ponowili swój apel.

- Polski sektor obronny, po latach zastoju, odbudowuje się - mówi wiceminister Zbigniew Gryglas. - Mamy kilka bardzo dobrych produktów przemysłu zbrojeniowego, które są przedmiotem pożądania wielu armii na świecie. Z tego rozwoju przemysłu obronnego pewnie nie są zadowoleni nasi nieprzyjaciele i konkurenci - dodaje:

Artykuł w Onecie "szkaluje dobre imię Fabryki Broni, polskiego przemysłu obronnego, ale i wyrobu, którym dziś powinniśmy się wszyscy chwalić" - mówi wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz. - Nie możemy pozwolić na to, aby takie firmy, jak Fabryka Broni w Radomiu były szkalowane i w sposób nieuprawniony dyskredytowane w stosunku do innych dostawców broni strzeleckiej - dodaje i przypomina, że nie odnotowano ani jednego przypadku, w którym użytkowanie karabinku było niebezpieczne i stanowiło jakiekolwiek zagrożenie:

Poseł Marek Suski podkreślił, że on i jego koledzy są tutaj, by bronić honoru fabryki, miejsc pracy i polskiego interesu. - Bardzo dziękuję panom ministrom za to, że wspólnie bronią prawdy o Fabryce Broni, o jej doskonałym produkcie - dodaje:

- Te denuncjacje prasowe pojawiły się w momencie, kiedy fabryka zaczęła starać się o kontrakty zagraniczne i nie jest wykluczone, że źródłem tych ataków jest po prostu brutalna konkurencja, jeśli chodzi o rynek handlu bronią. Natomiast najbardziej zdumiewające i karygodne było to, że te argumenty bez sprawdzenia - mimo to, że to nie jest trudnością sprawdzić jaka jest prawda o naszej broni - użyte zostały w walce politycznej przez opozycję, a nawet przez posłankę tej ziemi, Joannę Kluzik-Rostkowską - podkreśla poseł Suski. Zaapelował do opozycji, "aby broniła polskiego interesu narodowego, aby nie używała kłamstw przeciwko naszej armii, bo bez dobrej broni armia jest bardzo słaba".

Obecnie Fabryka Broni w Radomiu zatrudnia ponad 500 osób i realizuje dwa kontrakty na 7 tysięcy sztuk broni.

Wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz poinformował, że Fabryka Broni i Polska Grupa Zbrojeniowa złożą w tej sprawie pozew do sądu.