RADOM
Pary młode przekładają terminy ślubów
Kameralne wesela czy huczne przyjęcia – zastanawiają się nowożeńcy i przekładają terminy ślubów i wesel nawet kilkukrotnie. Nadzieję na zorganizowanie wymarzonego przyjęcia niesie szczepionka przeciwko COVID-19.
Pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany nowożeńcom - spadła liczba zawieranych związków, a co druga para, która zdecydowała się na zawarcie sakramentu, po raz kolejny przekładała datę ślubu uzależniając ją od wolnego terminu w domu weselnym. Są też pary, które w zeszłym roku zawarły związek małżeński a z przekładanego po raz kolejny wesela, w ogóle zrezygnowały. - Rok 2020 nie był zbyt łaskawy dla nowożeńców. Część ślubów i przyjęć została odwołana, część zaś przeniesiona na inny termin. Co więcej, daty niektórych ślubów zmieniano nawet kilkukrotnie - mówi proboszcz parafii św. Jadwigi na osiedlu Akademickim, ks. Marek Adamczyk:
Spadek liczby zawieranych małżeństw obserwowany jest w niemal wszystkich parafiach diecezji radomskiej. W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na Kapturze w 2019 roku odbyło się 20 ceremonii ślubnych, a w 2020 - 15. W tym roku ma się odbyć podobna liczba ślubów, ale niektóre pary już sygnalizują przeniesienie ich na inny termin.
Liczne ograniczenia zmusiły pary młode do różnych nietypowych rozwiązań. W zeszłym sezonie, nowym trendem stało się organizowanie wesela tylko dla członków rodziny, a poprawin wyłącznie dla znajomych. Ale są też i tacy, którzy z przyjęcia weselnego są w stanie w ogóle zrezygnować:
Przyjęcie weselne, to, jak zauważa proboszcz parafii katedralnej ks. Krzysztof Ćwiek, wciąż bardzo ważny element "rzutujący na zawarcie związku sakramentalnego". - To dla wielu bardzo przykra sytuacja. Każda panna młoda chciałaby przecież, aby ten dzień był wyjątkowy; każda panna chciałaby też podzielić się swoim szczęściem z rodziną i znajomymi, a pandemia i obostrzenia sanitarne we wszystkim przeszkodziły - mówi proboszcz i dodaje, że być może w przyszłości zmieni się trend organizacji hucznych imprez weselnych na małe przyjęcia kameralne:
Rząd stopniowo luzuje obostrzenia. Od 15 maja będzie można organizować przyjęcia weselne czy komunie na świeżym powietrzu i z limitem 25 osób. Większość par przekłada jednak swoje przyjęcia na czerwiec i miesiące wakacyjne licząc na kolejne zmniejszenie restrykcji. Nie wszystkim bowiem odpowiada organizacja przyjęcia weselnego pod namiotem i w małym gronie - mówi menadżer hotelu Karo w Mleczkowie koło Radomia Arkadiusz Janus:
Restauratorzy i pary młode z utęsknieniem czekają na możliwość organizacji wesel w pomieszczeniach. Dopóki to jednak nie nastąpi oferują inne formy pomocy nowożeńcom - mówi menadżerka sal bankietowych E7 przy ul. Czarnieckiego oraz Martimo przy ul. Żółkiewskiego Aneta Dobrowolska:
- Wszyscy oczekujemy daty 29 maja, kiedy będzie możwliość organizacji przyjęcia weselnego w pomieszczeniach. Wówczas limit gości zostanie zwiększony do 50 osób - dodaje.
Obecnie, nadzieję na zniesienie obostrzeń, a tym samym możliwość zorganizowania ślubu z przyjęciem weselnym niesie szczepionka przeciw COVID-19. Od 29 maja osoby, które poddały się szczepieniu nie będą podlegać limitom obecnych uczestników.