RADOM
Napiszą do ministra zdrowia
Pacjenci błąkający się między szpitalem, pogotowiem a nocną pomocą lekarską - to niestety w Opocznie zjawisko dość częste. Problem jest także z lekarzami stwierdzającymi zgon, bo popołudniami i w dni wolne od pracy nie wiadomo tak naprawdę, kto powinien ich wysyłać. Dlatego opoczyńscy samorządowcy mówią "dość" i domagają się zmian systemowych w zakresie funkcjonowania ratownictwa medycznego. Dyskutowali nad tym podczas spotkania, jakie odbyło się w budynku Starostwa Powiatowego w Opocznie.
- Uważamy, że zarówno nocna pomoc lekarska, pogotowie ratunkowe, jak i szpitalny oddział ratunkowy powinny być zlokalizowane w jednym podmiocie, najlepiej podmiocie publicznym - uważa starosta Marek Ksyta. To zapewni sprawne funkcjonowanie systemu ratownictwa medycznego i wyeliminuje sytuacje, w których chorzy odsyłani są od jednego podmiotu do drugiego, bo sami tak naprawdę nie wiedzą, kto powinien udzielić im niezbędnej pomocy. A tak właśnie dzieje się teraz w Opocznie. Zdaniem samorządowców, taka sytuacja spowodowana jest m.in. tym, że ratownictwem medycznym w powiecie opoczyńskim zajmują się trzy różne podmioty. Szpitalny oddział ratunkowy działa w obrębie publicznego szpitala, a zadania pogotowia ratunkowego i nocnej pomocy lekarskiej realizowane są przez dwie prywatne firmy. Jak zapewnia starosta, na najbliższej sesji radni powiatowi zadecydują, czy przyjąć odpowiednie stanowisko w sprawie proponowanych zmian dotyczących funkcjonowania ratownictwa medycznego. Jeśli tak się stanie, stanowisko to trafi do parlamentarzystów i ministra zdrowia.
Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.