RADOM
Plaga pijanych kierowców w wakacje
Policja apeluje, a kierowcy nadal wsiadają za kółko na podwójnym gazie. Ciche przyzwolenie na wsiadanie za kółko pod wpływem alkoholu to w Polsce nadal społeczny problem.
Wakacje, a wraz z nimi urlopy i wzmożony ruch na drogach. Zwiększa się również ryzyko jazdy „na podwójnym gazie”. Aż 21% polskich kierowców przyznaje, że zdarzyło im się wsiąść za kierownicę dzień po imprezie, na której wypili sporą ilość alkoholu. - Niestety w ostatnim czasie zauważyliśmy wzrost liczby uczestników ruchu drogowego, kierujących znajdujących się pod wpływem alkoholu. Apelujemy do wszystkich współuczestników wakacyjnych spotkań, podczas których spożywany jest alkohol żeby w każdy możliwy sposób uniemożliwić poruszanie się osobie będącej pod wpływem alkoholu - mówi komisarz Emilia Kosma z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu:
Działanie alkoholu prowadzi do zawężenia pola widzenia oraz opóźnienia czasu reakcji u kierujących. Osoba upojona alkoholem może nie zauważyć pieszego, wchodzącego na przejście dla pieszych lub zbyt późno rozpocząć hamowanie. Nietrzeźwe osoby nie panują nad swoim ciałem, co dopiero mówić o panowaniu nad pojazdem. - Stwarza to ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia nie tylko tego kierującego, ale też innych użytkowników dróg. – tłumaczy Emilia Kosma
Według szacunków Komisji Europejskiej aż 25% wszystkich śmiertelnych zdarzeń drogowych w Unii Europejskiej jest spowodowanych jazdą pod wpływem alkoholu, który oprócz nadmiernej prędkości i niezapinania pasów bezpieczeństwa jest najczęstszą przyczyną wypadków.