Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Serwulus
Dziś jest: Poniedziałek, 23 grudnia 2024

REGION

Walczą z Barszczem Sosnowskiego

czwartek, 30 lipca 2015 10:28 / Autor: Radosław Mizera
radom.gosc.pl
Radosław Mizera
Ma od 1 do 4 m wysokości, długą, prostą łodygę, duże pierzaste liście i charakterystyczne białe kwiaty zebrane w duży baldach, przypominający nieco kwiaty kopru. Barszcz Sosnowskiego to jedna z bardziej niebezpiecznych roślin rosnących na terenie naszego kraju – jej dotknięcie może spowodować silne oparzenia drugiego i trzeciego stopnia.
Z tą niebezpieczną rośliną od lat walczą mazowieckie samorządy i mieszkańcy naszego regionu. Z pomocą przychodzi im Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie. Na usuwanie barszczu Sosnowskiego będzie można otrzymać dotację nawet do 50 proc. kosztów kwalifikowanych. Nabór wniosków właśnie ruszył.

– Barszcz Sosnowskiego jest szczególnie niebezpieczny właśnie latem, kiedy jest wysoka temperatura. Olejki eteryczne w nim zawarte w kontakcie ze skórą i pod wpływem światła słonecznego mogą powodować silne oparzenia drugiego i trzeciego stopnia. Reakcja ta pojawia się jednak dopiero od 30 minut do dwóch godzin po kontakcie z rośliną, dlatego poszkodowani często nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa – podkreśla marszałek Adam Struzik.

– Właśnie dlatego tak ważna dla bezpieczeństwa Mazowszan jest walka z tą rośliną. Liczę, że pilotażowy program wojewódzkiego funduszu choć trochę ułatwi mazowieckim gminom usuwanie barszczu Sosnowskiego – dodaje.

Usuwanie barszczu Sosnowskiego jest bardzo kosztowne i czasochłonne. Mimo że roślina rozmnaża się jedynie z nasion, to jednak bardzo łatwo regeneruje się w przypadku uszkodzenia lub np. wykoszenia jej części. Dodatkowo jej korzenie sięgają nawet 2 metry w głąb ziemi, a nasiona w fazie wegetatywnej mogą przetrwać nawet do 6 lat.

O pieniądze na usuwanie barszczu Sosnowskiego mogą ubiegać się mazowieckie gminy. Muszą one jednak wcześniej przeprowadzić inwentaryzację jego występowania na terenie gminy i wskazać obszary, na których będą prowadzone prace. – Ze środków funduszu można otrzymać dotację w wysokości do 50 proc. kosztów kwalifikowanych całej operacji – informuje prezes zarządu WFOŚiGW Artur Dąbrowski. – Pieniądze można przeznaczyć na prace związane z usuwaniem barszczu, zakup środków chemicznych i oprysków, a także zakup środków ochrony bezpośredniej czy też zabezpieczenie miejsca wykonywania prac – podkreśla.

Z dotacji nie będzie można natomiast sfinansować zakupu sprzętu potrzebnego do mechanicznego usuwania rośliny, czyli pojazdów mechanicznych, opryskiwaczy, kosiarek, maczet, ścinaczy, kos itp. Środki z WFOŚiGW nie mogą być też wykorzystywane na promocję przedsięwzięcia, informowanie mieszkańców czy też opiekę weterynaryjną zwierząt hodowlanych.Wnioski o dotacje w ramach programu Usuwanie barszczu Sosnowskiego na terenie województwa mazowieckiego można składać do wyczerpania alokacji, jednak nie później niż do 30 października br. Niezbędne dokumenty dostępne są na stronie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie www.wfosigw.pl.