Konecki orszak tak naprawdę składał się z trzech mniejszych orszaków. Po Mszach świętych wyruszyły one z trzech koneckich parafii, by spotkać się przy czwartej, najstarszej w Końskich, czyli parafii św. Mikołaja. Każdy z orszaków symbolizował jeden kontynent, każdy z nich miał również swój kolor. Tym sposobem ulicami Końskich przeszedł błękitny afrykański orszak króla Baltazara (parafia Matki Bożej Nieustającej Pomocy), zielony azjatycki z królem Melchiorem na czele (parafia Chrystusa Odkupiciela) oraz czerwony symbolizujący Europę poprowadzony przez króla Kacpra (parafia św. Anny). Te trzy orszaki około godziny 13 spotkały się przed konecką kolegiatą i wspólnie już wyruszyły do ołtarza polowego za kościołem. Tutaj licznie mieszkańcy mogli oglądać przygotowane jasełka, nie zabrakło również wspólnego kolędowania.

Na pomysł zorganizowania Orszaku Trzech Króli w Końskich wpadli parafianie ze świętej Anny. - Wspólnie z żoną organizowaliśmy od kilku lat w naszej parafii jasełka. Pomyśleliśmy, że w tym roku zaprosimy na nie wszystkich konecczan. Uśmiechy na twarzach osób wskazują, że te wspólne jasełka spodobały się mieszkańcom. To bardzo cieszy - mówi Andrzej Kos. Z przebiegu Orszaku Trzech Króli w Końskich, a przede wszystkim z frekwencji na nich cieszy się również burmistrz miasta Krzysztof Obratański. - Już widać, że sukces organizacyjny naszego orszaku, tego sposobu przeżywania święta będzie miał swoje następstwa. Będą następne Święta Trzech Króli w naszym mieście, z czego się bardzo cieszę - mówi burmistrz.

We wszystkich trzech orszakach oraz w uroczystościach przy kolegiacie wzięło udział ponad tysiąc konecczan. Wielu z nich miało na swoich głowach korony, wielu wędrowało ulicami miasta w specjalnych strojach z epoki. Dla większości z nich udział w uroczystościach był dużym przeżyciem. Po pierwsze dlatego, że w Końskich Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami miasta po raz pierwszy. Po drugie, historyczne stroje i postaci wprowadziły ludzi w wyjątkowy nastrój. Dlatego atmosfera Święta Trzech Króli, Objawienia Pańskiego na pewno na długo pozostanie w ich pamięci.