Magda to uczennica miejscowego gimnazjum. W listopadzie 2014 roku, gdy wracała ze szkoły do domu, potrącił ją samochód. Dziewczynka trafiła do szpitala. Ze śpiączki wybudziła się zaledwie kilka dni temu w Klinice Budzik. Zbierane podczas kiermaszu pieniądze pozwolą Magdzie wrócić do sprawności.

Kiermasz zorganizowały matki dzieci uczących się w szkole w Rogowie. – Pomysł, żeby pomóc Madzi zrodził się z takiej czysto matczynej solidarności. Każda z nas ma dzieci i każda z nas rozumie sytuację, w jakiej znaleźli się rodzice Madzi i ona sama – mówi Małgorzata Jedynak, jedna z organizatorek akcji. Jak wyjaśnia, wiele osób wsparło organizację kiermaszu, dostarczając przedmioty, które trafiły do sprzedaży. A kupić tu można m.in. stroiki wielkanocne, pisanki, palmy i baranki. Kiermasz cieszy się sporym zainteresowaniem. Stoisko odwiedzają okoliczni mieszkańcy, którzy znają Magdę, ale również ci, którzy o chorej gimnazjalistce tylko słyszeli. Do Rogowa przyjechali też burmistrzowie Końskich: Krzysztof Obratański i jego zastępcy Krzysztof Jasiński i Marcin Zieliński. – To nie tylko obowiązek, ale i normalny ludzki odruch. Leczenie dziewczynki jest długotrwałe, ale rokuje wszelkie nadzieje. Myślę, że obowiązkiem każdego człowieka jest udzielenie pomocy, zwłaszcza gdy organizowana jest ona w tak sympatycznej formie jak kiermasz – mówi burmistrz Krzysztof Obratański.

Kiermasz wielkanocny w Rogowie to druga tego typu akcja, której celem jest pomoc Magdzie. W ubiegłym roku dzięki podobnej inicjatywie udało się zebrać około 16 tysięcy złotych.