REGION
Ucieczkę zakończył na słupie
Do zdarzenia doszło w Opocznie 23 marca około godziny 16. Wtedy opoczyńska policja została powiadomiona, że prawdopodobnie nietrzeźwy kierowca uciekł z miejsca kolizji drogowej. Okazało się, że kierujący fiatem marea cofając, uderzył w jadące ulicą Partyzantów volvo. Kiedy poszkodowany chciał wezwać na miejsce zdarzenia policyjny patrol, wówczas kierowca fiata z impetem odjechał z miejsca kolizji. 38-letni sprawca uciekał ulicą Partyzantów. – Policjanci powiadomi o zdarzeniu ruszyli w kierunku, w którym odjechał mężczyzna. W tym czasie uciekający kierowca fiata zobaczył oznakowany radiowóz patrolu Straży Miejskiej. Prawdopodobnie chcąc uniknąć zatrzymania wjechał na przejście dla pieszych, następnie na teren zieleni wyłączony z ruchu tuż przy chodniku i w pobliżu placu zabaw dla dzieci, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i w konsekwencji uderzył w betonowy słup energetyczny przy ulicy Powstańców Wielkopolskich – relacjonuje Barbara Stępień, rzecznik opoczyńskiej policji. Na szczęście szaleńcza jazda 38-latka skończyła się bez przypadkowych ofiar.
Kierowca był w stanie upojenia alkoholowego. Okazało się, że mężczyzna nie podróżował sam. Pijanemu kierowcy towarzyszył kolega, jak się okazało, również nietrzeźwy. Zbadanie stanu trzeźwości kierowcy fiata marea nie było możliwe z uwagi na jego upojenie alkoholowe. Jakikolwiek kontakt z nim był niemożliwy. Mężczyzna zasnął za kierownicą samochodu. 38-latkowi została pobrana krew do badań na zawartość alkoholu. Sprawa swój finał będzie miała w sądzie.