"Kaszów kaszą niechaj słynie" to hasło imprezy, która zainaugurowana została w Kaszowie zaledwie rok temu. Wczoraj odbyła się kolejna odsłona. Pomysłodawcy to: proboszcz z Kaszowa ks. Ireneusz Chmura i wójt gminy Stara Błotnica Marcin Kozdrach.

- Bardzo fajny teren, bardzo fajna parafia, bardzo fajna społeczność, natomiast brakowało takiej ludowej imprezy - mówi wójt Marcin Kozdrach. - W ubiegłym roku moja mamusia miała wątpliwości co do organizacji tej imprezy, ale kiedy zobaczyła jak licznie ludzie przybyli i jak się bawili, to stwierdziła, że ludziom było to potrzebne i ja się też pod tym podpisuję - dodaje ks. Ireneusz Chmura.

Święto Kaszy to biesiada, tym razem przy muzyce zespołu Ustronie. Nie zabrakło też ciekawych konkursów jak np. przeciąganie liny, do której końców przywiązane były taczki. Najmłodsi pięknie odtańczyli zaś "Krakowiaka". Nie mogło zabraknąć oczywiście potraw z kaszy. O menu imprezy opowiedziała nam Jolanta Szymańska z grupy "Po sąsiedzku".

Impreza przypadła do gustu mieszkańcom Kaszowa i gościom.

"Święto Kaszy" było dotowane przez Koalicję dla Młodych. Fundusz Lokalny Ziemi Białobrzeskiej. - Wniosek został bardzo wysoko oceniony przez komisję. Cieszymy się bardzo, że możemy tu być. Warto wspierać takie inicjatywy - mówi Bożena Nowakowska z Funduszu.

Warto dodać, że Święto Kaszy miało w tym roku wymiar międzynarodowy. Na imprezę przyjechali Namibijczycy, którzy w sobotę przybyli do parafii w Jedlni, aby najpierw wziąć udział w Dniach w Diecezjach, a następnie w Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie. Ale o tym pisaliśmy więcej tu (http://radioplus.com.pl/sdm-2016/namibia-na-dobry-poczatek-17310).