REGION
W nieistniejącej wsi. Rocznica pacyfikacji Stefanowa
Zakończyły się patriotyczne uroczystości upamiętniające 72. rocznicę bitwy pod Stefanowem i 64. rocznicę pacyfikacji wsi.
Uroczystości w Stefanowie otworzyły występy artystyczne młodzieży. Po nich przy pomniku upamiętniającym wydarzenia sprzed lat odprawiona została Msza święta. Przewodniczył jej ks. Antoni Pacyfik Dydycz, biskup senior diecezji drohiczyńskiej.
Stefanów to nieistniejąca już wieś niedaleko Gielniowa w powiecie przysuskim. 26 września 1944 r. właśnie pod Stefanowem rozegrała się zwycięska bitwa partyzantów z 25. i 72. Pułku Armii Krajowej. W odwecie za klęskę Niemcy spalili wieś. Ludność Stefanowa zdążyła uciec do pobliskich lasów. Po wojnie mieszkańcom udało się odbudować wieś, jak się jednak okazało nie na długo. Władza ludowa w 1952 r. przesiedliła mieszkańców Stefanowa w rejon Wrocławia, Legnicy, Słupska i Olsztyna, a znajdujące się we wsi zabudowania zrównała z ziemią. Pretekstem była budowa poligonu. Ten jednak nigdy tu nie powstał. Dziś teren dawnej wsi porośnięty jest drzewami. Przy symbolicznym pomniku upamiętniającym wydarzenia sprzed lat co roku odbywają się patriotyczne uroczystości organizowane przez kombatantów, Powiat Przysuski oraz Gminę Gielniów. Wójt Władysław Czarnecki.
Podczas uroczystości w Stefanowie nie zabrakło składania wiązanek pod pomnikiem oraz wręczenia odznaczeń osobom zasłużonym w krzewieniu patriotyzmu. Był również apel poległych. W uroczystościach jak co roku wzięli udział nie tylko potomkowie i dawni mieszkańcy Stefanowa, ale również ludzie z okolicznych wiosek i kombatanci. Nie zabrakło również samorządowców, przedstawicieli instytucji, pocztów sztandarowych, młodzieży. Parlamentarzystów reprezentował poseł Dariusz Bąk.
https://radioplus.com.pl/index.php/region/18364-w-nieistniejacej-wsi#sigProGalleria5febe0499d